Szef Rady Europejskiej Donald Tusk oświadczył we wtorek w Parlamencie Europejskim, że jego intencją jest, by na temat Polski wyrażano się jak najlepiej, a nie jak najgorzej. Przekonywał, że będzie robił wszystko, by "naprawiać to, co niektórzy psują".
Tusk zdaje europosłom relację z grudniowego szczytu UE. Tuż po punkcie, w którym zabiera on głos, po godz. 16 w PE ma się odbyć debata na temat sytuacji w Polsce. Były premier zapowiedział w rozmowie z dziennikarzami TVP i TVN24, że wprawdzie nie będzie go wówczas na sali obrad, ale w gmachu Parlamentu Europejskiego będzie słuchał wystąpienia premier Beaty Szydło.
"Pozostaję bardzo krytyczny wobec tego, co dzieje się w Polsce i co polskie władze, polski rząd, większość parlamentarna robią w tej chwili, ale wolałbym, żeby o Polsce mówiono albo jak najlepiej, albo - jeśli nie da rady - jak najmniej" - oświadczył szef Rady Europejskiej.
Jak podkreślił, będzie robił wszystko, "żeby naprawiać to, co niektórzy psują", bo dla niego "rzeczą najważniejszą jest chronienie dobrej opinii o Polsce i reputacji naszego kraju". "A nie jest to dziś takie łatwe" - dodał Tusk.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama