Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 19:48
Reklama KD Market

Watykan. Ubodzy i uchodźcy na premierze filmu o papieżu Franciszku



W Watykanie odbyła się we wtorek premiera fabularnego włoskiego filmu “Nazywajcie mnie Franciszek” o życiu obecnego papieża do chwili wyboru na konklawe w 2013 r. Franciszka nie było na projekcji, ale zaprosił na nią 7 tys. ubogich, uchodźców i wolontariuszy.

Film, który do kin we Włoszech wejdzie w czwartek i już został sprzedany do 40 krajów świata, wyreżyserował Daniele Luchetti. Postać młodego Jorge Bergoglio gra argentyński aktor Rodrigo de la Serna, a kardynała wchodzącego na konklawe - Sergio Hernandez z Chile.

Filmowa opowieść przedstawia drogę, jaką przeszedł potomek włoskich imigrantów z Piemontu mieszkających w Argentynie do momentu wyboru 13 marca 2013 roku. Pokazano zwyczajne życie młodego chłopaka z Buenos Aires, zwolennika peronizmu.

Wszystko zmienia się z chwilą odkrycia przez niego powołania i związanego z nim niezrealizowanego pragnienia, by pracować jako misjonarz w Japonii.

Następnym przełomowym wydarzeniem w jego życiu jest nominacja, i to w młodym wieku, na prowincjała zakonu jezuitów w Argentynie w latach rządów wojskowej junty Jorge Videli. To dla przyszłego papieża wyjątkowo dramatyczna próba i wyzwanie dla jego odwagi. Stracił wtedy kilku bliskich przyjaciół, którzy zginęli z rąk dyktatury.

W filmie pokazano aspekt jego życia, o którym długo nie wiedziano; jego osobiste zaangażowanie na rzecz pomocy ludziom prześladowanym przez juntę. Te doświadczenia sprawiły, że Jorge Bergoglio później jako arcybiskup Buenos Aires skoncentrował się na wspieraniu najbiedniejszych i zepchniętych na margines.

Ostatnie sceny przypominają wieczór sprzed ponad dwóch i pół roku, kiedy nowo wybrany papież po raz pierwszy pozdrowił wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra.

Urząd papieskiego jałmużnika arcybiskupa Konrada Krajewskiego poinformował, że zgodnie z życzeniem Franciszka na wtorkową projekcję filmu zaproszono ubogich, bezdomnych, uchodźców z różnych krajów i wszystkich potrzebujących pomocy oraz opiekujących się nimi wolontariuszy - duchownych i świeckich. Była też grupa więźniów ze stołecznego więzienia Rebibbia, którzy otrzymali specjalną przepustkę.

“Papież pragnie, aby czyniono proste gesty, by nadać znaczenia osobom, które go nie mają” - wyjaśnił jałmużnik. Dla wszystkich ubogich przygotowano torby z prowiantem. Zostaną one również rozniesione na rzymskie ulice i wręczone tym, którzy nie mogli przyjść do Watykanu na pokaz.

Projekcję filmu poprzedził krótki koncert orkiestry Gwardii Szwajcarskiej, której żołnierze również działają w wolontariacie i niosą pomoc bezdomnym.

Film “Nazywajcie mnie Franciszek” z podtytułem “Papież ludzi” wyprodukowała ta sama włoska firma, która przed 10 laty przygotowała dwie części filmowej opowieści o życiu Jana Pawła II z Piotrem Adamczykiem w roli głównej.

Do włoskich kin film o Franciszku trafi w liczbie 700 kopii, czyli takiej, jak najnowszy film o Jamesie Bondzie - zauważyła włoska prasa. Odnotowała, że w trakcie prac nad filmem jego twórcy nie konsultowali się z żadną instytucją kościelną.

Reżyser Daniele Luchetti powiedział, że dołożył wszelkich starań, by z jego portretu papieża nie powstał “święty obrazek”. “Aby zdobyć informacje o jego młodości odbyliśmy długą podróż do Argentyny, rozmawialiśmy z bardzo wieloma osobami; przyjaciółmi, wiernymi” - dodał Luchetti w rozmowie z dziennikarzami. Podkreślił, że “w Buenos Aires praktycznie nie ma osoby, która nie miałaby osobistego wspomnienia związanego z papieżem”.

Z Watykanu Sylwia Wysocka (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama