Po strzelaninie, do której doszło na autostradzie Kennedy'ego w poniedziałek rano, przez dwie godziny wstrzymano ruch na wszystkich pasach w kierunku zachodnim. Zamknięcie autostrady spowodowało gigantyczne korki.
Do strzelaniny doszło ok. godz. 5.30 w pobliżu zjazdu na Sayre Avenue. Policja stanowa natychmiast wstrzymała ruch na autostradzie I-90, pomiędzy zbiegiem autostrad I-90 i I-94 a zjazdem na Sayre Avenue. Funkcjonariusze prowadzili dochodzenie, zabezpieczali ślady i szukali łusek po pociskach. Ruch został przywrócony ok. 7.45, ale zamknięcie pasów ruchu spowodowało długie korki, również na autostradzie Edens (I-94).
Policja nie podaje szczegółów ani motywów porannej strzelaniny. Ostrzelany został biały samochód Toyota Camry. Nikt nie odniósł obrażeń. Policja poszukuje niebieskiego terenowego chevroleta, z którego padły strzały.
Strzelaniny na chicagowskich autostradach są zjawiskiem coraz częstszym. Tylko od początku bieżącego roku doszło do nich 26 razy, to więcej niż w całym roku 2014. W ubiegłym roku doszło do 18 strzelanin na stanowych autostradach, w 2013 r. było ich 16.
Policja nie zna powodu tak nagłego wzrostu strzelanin, do których dochodzi na drogach szybkiego ruchu; większość z nich to wynik porachunków gangsterskich. Do wymiany ognia lub ostrzelań pojazdów dochodzi najczęściej pomiędzy północą a 4.00. Chicagowska policja zwiększyła ilość nocnych patroli na autostradach.
(gd)
Reklama