Zmarł spadochroniarz, który uległ wypadkowi podczas Chicago Air and Water Show

Wojskowy spadochroniarz, który w sobotę uległ wypadkowi podczas pokazów Chicago Air and Water Show, zmarł w niedzielę popołudniu w szpitalu Northwestern. Corey Hood był sierżantem amerykańskiej armii. Miał 32 lata. 

Pochodzący z Cincinnati w stanie Ohio spadochroniarz w sobotę podczas pokazów w ramach dorocznego Chicago Air and Water Shore zderzył się w powietrzu z innym skoczkiem, który ze złamaną nogą trafił do szpitala.

Obrażenia 32-letniego sierżanta U.S. Army były znacznie poważniejsze, spadając uderzył on bowiem w budynek w okolicy 1400 N. Lake Shore Dr. Corey Hood w krytycznym stanie został hospitalizowany. W sobotę wieczorem lekarze ze szpitala Northwestern przeprowadzili zabieg, mający zmniejszych obrzęk mózgu skoczka. Obrażenia okazały się jednak zbyt powazne i w niedzielę popołudniu Corey Hood zmarł.

32-letni Corey Hood do armii wstąpił 10 lat temu. Podczas służby otrzymał wiele odznaczeń, w tym dwie Brązowe Gwiazdy. Sierżant Hood pozostawił żonę.

mp