Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 29 września 2024 04:37
Reklama KD Market
Reklama

Druga rodzina Pascala Pahla

Druga rodzina Pascala Pahla
DSC_4466-2

Pascal Pahl zabrał publiczność Art Gallery Kafe w jazzową podróż. Na koncert Pahl Jazz Quartet przyszli m.in. przyjaciele z zespołu Profusion, w którym Pascal gra na perkusji oraz miłośnicy talentu młodego artysty.

Muzyk zaśpiewał kilka klasycznych standardów jazzowych, nie bojąc się utworów trudnych i wymagających dobrego opanowania wokalnego rzemiosła. Osiemnastoletni perkusista Profusion okazał się być zdolnym wokalistą używającym trudnej techniki scat, w której śpiewane słowa zastępowane są dowolnie łączonymi sylabami. Utwory Chucka Mangione, Antonio Carlosa Jobima czy Nancy Wilson w jego wykonaniu zabrzmiały tak, jak młody jazz zabrzmieć powinien. Pascal w jednym z utworów partię saksofonu zastąpił swoim głosem, bardzo wysoko wyciągając wszystkie niuanse pięciolinii. W innym, grając na trąbce, przeniósł publiczność w nastrój czasów prohibicji.

Tego wieczoru z Pascalem w zespole Pahl Jazz Quartet zagrali jego przyjaciele: Lara Driscoll – na klawiszach, Mike Harmon – na kontrabasie i Peter Manheim – na perkusji. Oprócz członków rodziny, gości i fanów wśród publiczności nie zabrakło członków zespołu Profusion, którzy swoją obecnością dodawali zdolnemu wykonawcy odwagi i pewności siebie.

Młody muzyk dźwiękami otoczony jest od dziecka. Siostry grają na klarnecie, a tata – Przemysław był perkusistą rockowym w takich zespołach jak: Lombard, Kombi i Turbo. Pascal wspomina, że występ ojca na żywo widział tylko raz, lecz podkreśla, że właśnie rodzicom i ich wsparciu zawdzięcza rozwój swojej muzycznej pasji. Na pytanie, co by zrobił gdyby zabroniono mu grać, odpowiada: „Jak to? Muzyka jest moją drugą rodziną.”

Już wkrótce, po wakacjach, Pascal rozpocznie naukę w Jacobs School of Music w Indianie, na kierunkach jazzu wokalnego i nagrywania. Profesjonalna edukacja jest niezbędna, choć, jak mówi nam młody muzyk, właściwa technika to tylko połowa muzycznego sukcesu, bo to nieuchwytne „coś” trzeba przede wszystkim czuć.

Muzycznego wyczucia i talentu Pascal Pahl ma pod dostatkiem. Przed nim wiele pracy i nauki, bo młody wykonawca, mimo już odniesionych sukcesów, jest dopiero na początku swojej muzycznej drogi.

Tekst i zdjęcia: Dariusz Lachowski


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama