Ewa Malcher
Naprawdę dobrze jest mieć przyjaciół, którzy pomogą w trudnych chwilach naszego życia, kiedy los ciężko nas doświadcza. W takiej sytuacji znalazł się Andrzej "Jędruś" Otlewski, znany i lubiany pracownik jednej z polonijnych księgarni.
Inteligentny, dowcipny, zawsze uśmiechnięty, służący fachową poradą przy wyborze książek, lubiany przez stałych bywalców, jak też i przypadkowych klientów. Jednym słowem − człowiek dusza, dla którego z wielką przyjemnością wstępowało się do księgarni chociaż po to, by zamienić parę słów. Niestety, los dla pana Andrzeja nie okazał się łaskawy. Ciężka choroba radykalnie zmieniła jego życie, skazując na długotrwałe leczenie i wypływające z tego problemy.
Polonia wielokrotnie udowodniła, że potrafi w takich sytuacjach stanąć na wysokości zadania. Grupa przyjaciół postanowiła pomóc finansowo sympatycznemu księgarzowi. Założono konto, na które wpływają naprawdę spore sumy, a w minioną sobotę zorganizowano aukcję w popularnej kafejce Art Gallery Kaffe.
Ludzie wielkiego serca, by chociaż wymienić Zofię Bordyczewską czy Adę Kokocińską, przygotowali wiele atrakcji. Wśród wystawionych na licytację przedmiotów można było znaleźć rzeźby, obrazy, książki, wyroby rękodzieła artystycznego. Aukcję poprowadził Krzysztof Arsenowicz, a muzycznie czas umilali Jan Zieńko i Zbigniew Kliciński, z wokalną pomocą pana Krzysztofa.
Uzyskane pieniądze zostały przekazane na konto pomocy Andrzejowi. Jak zapewnili organizatorzy, na tym nie koniec. Akcja pomocy będzie kontynuowana. Jest takie uniwersalne przysłowie o prawdziwych przyjaciołach poznawanych w biedzie.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
[blockquote style="4"]Dopóki Jedruś przyjmuje chemioterapię, nie może być zakwalifikowany do hospicjum. W tej sytuacji jedynym wyjściem jest całodobowa profesjonalna opieka w domu, na którą zbieramy środki. Ubezpieczenie medyczne nie pokrywa tych wydatków, dlatego polegamy na Waszej hojności. Chcemy zapewnić Andrzejowi godną opiekę na resztę jego dni.
Prosimy bardzo o pomoc, każda Wasza wpłata, a także modlitwa, ma wielką moc!
Przyjaciele Andrzeja
Pieniądze można wpłacać korzystając z serwisu GoFundMe: http://www.gofundme.com/andrzej[/blockquote]
