Nad metropolię Chicago nadciąga fala intensywnych opadów śniegu – oficjalne ostrzeżenie dla północnego Illinois wystosowało Krajowe Centrum Meteorologiczne. Synoptycy są przekonani, że historia z Nowego Jorku się nie powtórzy i opady nie ominą Wietrznego Miasta.
W komunikacie wydanym przez Centrum czytamy, że fala opadów dotrze nad Chicago w sobotę wczesnym wieczorem, około godziny 18. Najintensywniej padać będzie na południe od autostrady I-88, gdzie do niedzieli wieczorem spadnie nawet 10 cali śniegu (24 cm). Na pozostałych obszarach na północ od I-88 należy spodziewać się od 6 do 8 cali (15-20) białego puchu.
Najmocniej padać będzie w niedzielę przed południem. Meteorolodzy ostrzegają, że na drogach panować będą bardzo trudne warunki. Należy spodziewać się także dużych utrudnień w ruchu lotniczym. Lokalne władze apelują do mieszkańców, aby w miarę możliwości pozostali w swoich domach do momentu, aż opady staną, a służby porządkowe uporają się z odśnieżaniem.
Przestrogi synoptyków przez wielu traktowane są bardzo sceptycznie po tym, jak niespełna tydzień temu prognozowali „historyczną śnieżycę” w Nowym Jorku. Śnieg co prawda spadł, ale nie w nadzwyczajnej ilości. Fala opadów najmocniej dotknęła tereny na północ od Wielkiego Jabłka.
Meteorolodzy zapewniają, że mieszkańcy Chicago nie mogą liczyć na to, że najintensywniejsze tej zimy opady ominą miasto. Komputerowe modele wskazują bowiem jednoznacznie, że należy przygotować się na duży śnieg.
(mp)
Chicago szykuje się na atak zimy. Spadnie nawet 10 cali śniegu
Nad metropolię Chicago nadciąga fala intensywnych opadów.
- 01/31/2015 04:45 PM
Reklama