Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 16:31
Reklama KD Market
Reklama

Błyskawiczne zwycięstwo Agnieszki Radwańskiej



Rozstawiona z numerem szóstym Agnieszka Radwańska pokonała Johannę Larsson 6:0, 6:1 i awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju tenisowego Australian Open w Melbourne. Mecz trwał zaledwie 44 minuty, a Szwedka zdobyła tylko 16 punktów.

Kolejną rywalkę Polki wyłoni spotkanie między rozstawioną z numerem 30. Amerykanką Varvarą Lepchenko a reprezentantką gospodarzy Alją Tomljanovic.

Kibice, którzy w czwartkowe przedpołudniowe w Australii zasiedli na trybunach Rod Laver Arena - największego stadionu w kompleksie Melbourne Park, byli świadkami jednostronnego widowiska. W całym pojedynku 70. w światowym rankingu Larsson wygrała tylko 16 piłek, przy 50 tenisistki z Krakowa.

Już początek wskazywał, że Radwańska nie powinna mieć większych kłopotów z odniesieniem zwycięstwa. Po ośmiu minutach gry było 3:0, a pierwszy set zakończył się wynikiem 6:0 po kolejnym kwadransie. Ostatni punkt 25-letnia Polka zdobyła wskutek podwójnego błędu serwisowego rok starszej przeciwniczki, co stanowiło świetne podsumowanie wydarzeń na korcie.

Na początku drugiej partii Larsson wygrała gema "na sucho" (na 1:1) i była to jej jedyna taka zdobycz tego dnia. Nie wiadomo, czy z powodu ulgi, że nie przegra "do zera", czy dalszej dekoncentracji Szwedka do końca pojedynku wygrała jeszcze tylko... jedną akcję, a w trwającym 44 minuty meczu zdążyła w sumie popełnić 22 niewymuszone błędy.

- Nie spodziewałam się oczywiście, że to potrwa tak krótko. Co prawda już wcześniej wygrywałam z Larsson, ale każde spotkanie jest inne. Dlatego cały czas byłam skupiona i pokazałam dobry tenis. Jest bardzo gorąco, więc istotne, żeby kończyć mecze możliwie szybko. Mi się to udało i bardzo się cieszę. A teraz czas na odpoczynek - powiedziała tuż po zakończeniu gry szósta obecnie tenisistka świata.

W pierwszej rundzie Radwańska również nie straciła wiele sił, gdyż z Japonką Kurumi Narą wygrała 6:3, 6:0.

Ze Szwedką zmierzyła się po raz trzeci i poprzednie pojedynki - w Pucharze Federacji - wyglądały podobnie. Polka oddała w nich ledwie pięć gemów.

Radwańska dziewiąty raz rywalizuje w Australian Open. Jej najlepszym wynikiem w tej imprezie jest półfinał, który osiągnęła przed rokiem.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama