Piotr Żyła zajął dziesiąte miejsce w sobotnim konkursie Pucharu Świata w rosyjskim Niżnym Tagile. Zwyciężył Norweg Anders Fannemel, który był liderem po pierwszej serii.
Drugie miejsce wywalczył Austriak Gregor Schlierenzauer, a trzecie Niemiec Severin Freund. Pochodzący z Lillehammer Fannemel odniósł pierwsze w karierze pucharowe zwycięstwo.
Na 23. pozycji został sklasyfikowany Dawid Kubacki, a Maciej Kot na 26.
W Rosji nie startował dwukrotny mistrz olimpijski i triumfator poprzedniej edycji PŚ Kamil Stoch, który nadal przechodzi rehabilitację po operacji stawu skokowego.
Po pierwszej serii prowadził Fannemel po skoku na odległość 132 m. Drugi był Freund - 130,5 m, a trzeci Schlierenzauer - 129 m. Do serii finałowej, obok Żyły - 125,5 m, awansowali także Dawid Kubacki zajmując po skoku na odległość 117,5 m 24. miejsce i Maciej Kot - 116 m (25.).
Odpadli dwaj pozostali podopieczni trenera Łukasza Kruczka. Na 31. miejscu uplasował się Jan Ziobro - 119,5 m, a na 35. Klemens Murańka - 118 m.
Do Rosji nie przyjechał lider Pucharu Świata Czech Roman Koudelka. Miał w tym czasie odpocząć i zregenerować siły. Być może to mu się udało, ale za cenę utraty prowadzenia w klasyfikacji pucharowej. Po sobotnim konkursie w Niżnym Tagile na jego dotychczasowe miejsce "wskoczył" Fannemel, a Czech spadł na trzecie.
Norweg w finale potwierdził, że jest w doskonałej formie, wylądował na 133 m i zapewnił sobie zwycięstwo. Taką samą odległość miał Schlierenzauer i dzięki temu awansował w konkursie na drugą pozycję. Freund w finale nie poleciał tak daleko jak Norweg i Austriak, miał 127 m i spadł na trzecie miejsce.
Żyła w drugim skoku lądował o pół metra dalej niż w pierwszej próbie. Dzięki temu utrzymał miejsce w czołowej dziesiątce konkursu. Zajmujący ex aequo z Polakiem 10. lokatę po 1. pierwszej serii Słoweniec Jernej Damjan miał tylko 122,5 m i spadł na 12. pozycję.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata liderem został Fannemel - 350 pkt, drugi jest Prevc - 294 pkt, a trzeci Koudelka - 290 pkt. Najlepszy z Polaków - Żyła jest sklasyfikowany na 18. pozycji (awans o dwa miejsca) mając 81 pkt.
Dariusz Cisowski
