Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 22:12
Reklama KD Market
Reklama

Polonijni motocykliści przeciwko przemocy

Polonijni motocykliści przeciwko przemocy

Z inicjatywy członków sześciu polonijnych klubów motocyklowych odbyła się charytatywna impreza, z której dochód przeznaczony został na pomoc dzieciom dotkniętym przez przemoc domową. Akcja była okazją nie tylko do zbiórki pieniędzy, ale także do szerzenia wiedzy na temat tej społecznej patologii.


Polonia wciąż nie otrząsnęła się jeszcze po tragicznej śmierci Ani Kosińskiej i jej córki, które zginęły z ręki ich męża i ojca. Nadal pamiętamy także zabójstwo trzyletniej Zuzanny Bzdek, bestialsko zamordowanej przez własnego ojca.  Choć nie zawsze dochodzi do takich tragedii, to jednak przemoc w czterech ścianach jest realna i jest realnym problemem Polonii. Przemoc domowa ma destrukcyjny wpływ na funkcjonowanie rodziny i wywiera nieodwracalne piętno na psychice dorastających w niej dzieci. To właśnie one są największymi ofiarami rodzinnych awantur i przemocy.


Z myślą o najmłodszych, członkowie sześciu polonijnych klubów motocyklowych - Sokół Riders, Highlanders Riders, While Eagle, Legacy, Eagle Knights i Rajd Katyński - zorganizowali charytatywną zbiórkę pieniędzy. Podczas imprezy, która odbyła się w siedzibie klubu Sokół Riders odbyły się m.in. aukcja charytatywna oraz loteria z atrakcyjnymi nagrodami. Jedną z nich był okazałych rozmiarów telewizor. Nie zabrakło także dobrej muzyki; na scenie wystąpiły dwa znane i bardzo popularne zespoły muzyczne: Profusion i Eon Arc.


Sukcesem polonijnych motocyklistów było zebranie sporej sumy, która pomoże najmłodszym ofiarom przemocy domowej. Równie ważne jak pieniądze jest jednak szerzenie wiedzy i świadomości społecznej na ten wstydliwy temat, na który nie wolno reagować milczeniem. O przemocy w czterech ścianach trzeba mówić otwarcie i na nią reagować. Fakt, że tego trudnego tematu nie boją się poruszyć polinijne kluby motocyklowe z pewnością zasługuje na uznanie.


Tekst i zdjęcia: Artur Partyka



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama