Ewa Malcher
O 11 proc. mają wzrosnąć ceny biletów Metry w ciągu następnego roku. Łącznie podwyżki sięgną 68 proc. na przestrzeni kolejnych 10 lat. Firma tłumaczy podwyżki potrzebą modernizacji taboru.
Kierownictwo Metry chwali się, że po raz pierwszy udostępnia mieszkańcom 10-letni plan inwestycyjny, zapewniając, że najważniejsza inicjatywa, która ma pochłonąć 2,4 mld dol., pełni „kluczową rolę w zachowaniu bezpiecznych i niezawodnych usług”. W jej ramach mają zostać wymienione ponad 40-letnie wagony, a lokomotywy – poddane renowacji.
Jeśli zostaną zatwierdzone przez zarząd 14 listopada, podwyżki wejdą w życie z dniem 1 lutego. Dla przykładu podróżni wykupujący bilety miesięczne Metry (a ci stanowią ok. 60 proc. wszystkich podróżujących kolejką) zapłacą od 15 do 30 dol. więcej co miesiąc w 2015 roku. Metra nie zajrzy jednak do kieszeni osób wykupujących bilety na 10 przejazdów, gdyż dla nich przewiduje przywrócenie zniżek wycofanych w 2013 roku.
Inne zaproponowane zmiany to wydłużenie daty ważności biletów jednokierunkowych z 14 do 90 dni, podniesienie opłaty za nabycie biletu w pociągu z 3 do 5 dol. czy wzrost ceny weekendowego biletu z 7 do 8 dolarów.
Jak przewiduje Metra, kolejne skoki cen będą wynosiły od 3 do 8,5 proc. co roku do 2024. (as)
fot.vxla/Wikipedia
