Zespoł The White Stripes kończy działalność

Duet rockowo-bluesowy The White Stripes jest obecny na światowej scenie muzycznej już od 13-tu lat. Utwór „Seven Nation Army” od 2003 roku nieprzerwanie króluje na parkietach imprez alternatywnych, reklamowych, a nawet wielkich klubów nocnych. Jak się jednak okazuje, fani legendarnej grupy z Detroit oczekujący z niecierpliwością na kolejną płytę muszą pogodzić się z tym, że takowa już nie powstanie. W środę The White Stripes poinformowało świat o zakończeniu swojej działalności. Zespół The White Stripes został założony przez gitarzystę Jacka White’a i jego byłą żonę Meg White. Byli oni jedynymi członkami formacji i od zawsze podawali się za rodzeństwo. Ich debiutancki album ukazał się w 1999 roku, ale to dopiero dzięki kolejnej publikacji z 2001 roku para zyskała sławę w USA. „Fell in Love With a Girl” to pierwszy hit zespołu z płyty „White Blood Cells”. Członkowie zespołu The White Stripes przez wiele lat byli zaangażowani w inne, nierzadko bardzo absorbujące projekty muzyczne. W 2006 roku Jack White współpracował intensywnie ze swoją nową formacją, The Raconteurs, która ma na swoim koncie już dwa studyjne albumy. W Polsce pojawił się również z inną grupą – The Dead Weather. Mimo zapewnień Jacka White’a o tym, że The White Stripes rozpoczęli już pracę nad swoim kolejnym, siódmym albumem, 2 lutego na oficjalnej stronie zespołu pojawiło się oświadczenie o tym, że duet definitywnie zakończył współpracę. W oświadczeniu czytamy, że „istnieje niezliczona ilość powodów dla których The White Stripes powinno zakończyć działalność”. Muzycy przekonują, że ich artystyczne drogi muszą się rozejść właśnie teraz, tak aby wciąż byli w stanie zachować piękne i wyjątkowe wspomnienia o zespole. Po środowym oświadczeniu pojawiły się spekulacje, że częściowo winą za rozpad zespołu należy obarczyć Meg White, która od wielu lat boryka się fobią występów na żywo. Artystka nie pojawiła się na scenie od 2007 roku. AS