Ewa Malcher
Aresztanci w więzieniu powiatu Cook narażeni są na "najwyższe ryzyko" stania się ofiarą przemocy. Z tego względu placówkę uznano za jeden z najniebezpieczniejszych zakładów karnych w kraju.
W pozwie cywilnym wniesionym przez MacArthur Justice Center przy Northwestern University, składający zeznania ekspert ds. więziennictwa Jeffrey A. Schwartz stwierdził, że "atmosfera brutalności" zarówno wobec więźniów, jak i strażników utrzymuje się na obu oddziałach o zaostrzonym rygorze powiatowej placówki karnej.
Przesłuchania prowadzi sędzia Virginia Kendall, która na wniosek Justice Center chce ustanowić wytyczne dla podjęcia działań na rzecz powstrzymania przemocy na terenie więzienia.
Podczas rozprawy zeznania złożyło prawie 90 aresztantów, z których wielu przyznało, że byli ofiarami pobicia przez strażników, używających do tego celu kajdanek.
Schwartz, który przeprowadził serię wywiadów z aresztantami, w osobnym raporcie napisał − jak podaje "Chicago Tribune" − że jego śledztwo ustaliło, iż poziom przemocy na oddziałach 9 i 10 powiatowego więzienia jest jednym z najwyższych kraju. Prawnik przedstawił nagranie wideo, na którym strażnik klęczy na twarzy więźnia. − Nie było żadnego uzasadnienia dla tego typu nadużycia siły − mówił Schwartz dodając, że ani dowódca zmiany, ani zwierzchnik strażnika nie ukarali go dyscyplinarnie za brutalne postępowanie. (ak)
fot.Google Map
