Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:15
Reklama KD Market

Rodziny imigranckie wpuszczane do USA umykają federalnym agentom

Około 70 proc. rodzin zatrzymanych w tym roku podczas nielegalnego przekraczania granicy nie stawiło się na wyznaczone spotkania z agentami imigracyjnymi – przyznał nieoficjalnie urzędnik służb imigracyjnych ICE na prywatnym spotkaniu w Waszyngtonie ze zwolennikami imigracji. Agencja Associated Press uzyskała nagranie audio ze spotkania.


Na nagraniu nie pada łączna liczba rodzin wpuszczonych do USA od października (początku roku budżetowego). Jednak biorąc pod uwagę, że zawróconych do krajów ojczystych zostało kilkaset rodzin, a ośrodki dla imigranckich rodzin mogą pomieścić zaledwie 1200 osób, to 70 proc. może równać się 41 tys. imigrantów.


Urzędnik mówił też, że decyzja o deportacji zapadła wobec co najmniej 860 członków rodzin, które od maja nielegalnie przekroczyły granicę, ale tylko 14 osób stawiło się na wyznaczone spotkanie z agentami imigracyjnymi.


Rzeczniczka ICE Gillian Christensen nie odpowiedziała na pytania AP dotyczące ujawnionych danych. Poinformowała jedynie, że agencja musiała zwiększyć możliwości przetrzymywania imigrantów i przyspieszyć deportacje rodzin.


Od października na granicy zatrzymano ponad 66 tys. członków rodzin, głównie matek z małymi dziećmi, z czego 60 tys. stanowią imigranci z Hondurasu, Salwadoru i Gwatemali, których nie można od razu zawrócić na granicy. Dlatego też wpuszczano ich do USA z nakazem stawienia się w najbliższym biurze ICE w terminie 15 dni od zatrzymania.


Na spotkaniu w Waszyngtonie obrońcy praw imigracyjnych skarżyli się, że nowe ośrodki dla rodzin imigrantów są rodzajem kary, choć mają one szansę na otrzymanie azylu. Wyrażali też wątpliwość, czy imigranci uzyskują stosowne i jasne instrukcje dotyczące spotkań z federalnymi agentami. (as)


fot.David Maung/EPA


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama