Ewa Malcher
Burmistrz Rahm Emanuel wolałby, aby podwyżka minimalnego wynagrodzenia została najpierw wprowadzona w całym Illinois, a później w Chicago. Zapewnił jednak, że poprosi radę miasta o wprowadzenie podwyżki bez względu na wyniki stanowego referendum i decyzję ustawodawców w tej kwestii. Równocześnie dał do zrozumienia, że głosowania w radzie miasta można się spodziewać dopiero po listopadowych wyborach powszechnych.
Wyborcy przyjmą lub odrzucą podwyżkę minimalnej płacy w Illinois do 10 dol. na godzinę. Referendum ma charakter doradczy, co oznacza, że parlamentarzyści mogą, ale nie muszą wziąć pod uwagę jego wyników głosując w sprawie zwiększenia stawki.
Burmistrz obiecał, że po wyborach poprosi radę miasta, by zatwierdziła przepisy pozwalające na stopniowe zwiększenie podstawowej stawki do 13 dol. na godzinę do 2018 r. − zgodnie z rekomendacją specjalnej grupy zadaniowej. Jej członkowie, wytypowani przez Emanuela, pracowali przez całe lato nad raportem w sprawie zwiększenia minimalnych zarobków chicagowian.
Grupa głosowała też za zwiększeniem minimalnej stawki pracowników, w przypadku których większą część wynagrodzenia stanowią napiwki. Ich podstawowa pensja wzrosłaby z obecnych 4,95 dol. do 5,95 dol., a kolejne podwyżki byłyby uzależnione od inflacji.
Grupa zadaniowa stwierdziła także, że postulowane przez nią zmiany w systemie płac zwiększyłyby zarobki około 410 tys. osób, czyli 31 proc. wszystkich zatrudnionych w Chicago.
Dodatkowo, członkowie zespołu szacują, że dzięki stopniowej podwyżce zarobków lokalna ekonomia otrzymałaby zastrzyk finansowy w wysokości 800 mln dolarów.
Powyższe rekomendacje budzą kontrowersje. Pracownicy restauracji szybkiej obsługi uważają, że 13 dol. na godz. to za mało i domagają się 15 dolarów.
Z kolei niektórzy właściciele biznesów twierdzą, że nie stać ich w ogóle na podwyżki dla pracowników.
Co najmniej dziesięciu radnych chicagowskich popiera żądania pracowników fast foodów i zabiega o podwyżkę minimalnej stawki godzinowej do 15 dolarów.
Aktualnie obowiązująca w Illinois minimalna stawka godzinowa wynosząca 8,25 dol. jest o dolara wyższa niż stawka federalna − 7,25 dolarów. (ao)
fot.2bgr8/Wikipedia/Kamil Krzaczyński
