Informuje o tym w czwartek “Kommiersant”, powołując się na źródło w MSZ Rosji. Dziennik przekazuje też szczegóły rosyjskiego planu objęcia arsenału chemicznego Syrii międzynarodową kontrolą, o którym w czwartek w Genewie rozmawiali szefowie dyplomacji Rosji i Stanów Zjednoczonych, Siergiej Ławrow i John Kerry.
“Kommiersant” podaje, że Moskwa proponuje rozwiązanie problemu syryjskiej broni chemicznej w kilku etapach: pierwszy - Syria przystępuje do Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW); drugi - Damaszek wskazuje miejsca przechowywania i produkcji broni chemicznej; trzeci - dopuszcza do nich inspektorów OPCW; czwarty - rozstrzyga razem z inspektorami, jak i kto będzie niszczyć broń chemiczną.
Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej jest organem wykonawczym konwencji o zakazie broni chemicznej, która weszła w życie w 1997 roku. Syria jest jednym z zaledwie kilku państw, które do niej nie przystąpiły.
Rosyjska gazeta zaznacza, że przyjęcie tego planu przez Damaszek potwierdził we wtorek w Moskwie szef MSZ Syrii Walid el-Mualim. “Kommiersant” informuje również, że tego samego dnia plan został przekazany stronie amerykańskiej, która zaproponowała, by Kerry i Ławrow spotkali się w czwartek w Genewie w celu jego omówienia.
Rosyjski plan zakłada też, że po zaakceptowaniu go przez USA poparcia udzieli mu sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Ban Ki Mun, po czym Radzie Bezpieczeństwa ONZ przedłożony zostanie projekt stosownej rezolucji. W zamyśle Moskwy nie powinna ona zawierać ultimatum lub groźby użycia siły.
Dziennik przekazuje, że Rosja gotowa była wnieść na forum RB ONZ projekt takiej rezolucji jeszcze we wtorek - w tym samym czasie, gdy Francja przedstawiała swój projekt o wiele ostrzejszej rezolucji w sprawie Syrii.
Według rozmówcy “Kommiersanta” strona francuska poprosiła Moskwę o wycofanie swojego tekstu, uzasadniając to koniecznością dopracowania własnego, na co strona rosyjska przystała; w konsekwencji planowane na wtorek posiedzenie RB zostało odwołane.
W poniedziałek Ławrow przedstawił propozycję Rosji, która - zdaniem Moskwy - pozwoliłaby uniknąć interwencji militarnej USA i ich sojuszników w Syrii. Polega ona na objęciu syryjskiej broni chemicznej międzynarodową kontrolą, a następnie zniszczeniu jej. We wtorek Damaszek przystał na rosyjską propozycję.
Również we wtorek Kerry oświadczył, że USA czekają na konkretny i wiarygodny plan będący rozwinięciem propozycji Rosji. Tego samego dnia prezydent USA Barack Obama poprosił liderów Kongresu o odłożenie głosowania nad amerykańską interwencją w Syrii, aby dać czas Rosji na nakłonienie Damaszku do zrezygnowania z broni chemicznej i zapoznanie się ze szczegółami planu Kremla.
Departament Stanu USA poinformował, że rozmowy Kerry’ego z Ławrowem w Genewie potrwają co najmniej dwa dni. Szef dyplomacji amerykańskiej spotka się też ze specjalnym wysłannikiem ONZ i Ligi Arabskiej do Syrii Lakhdarem Brahimim.
W ramach zainicjowanego w 1991 roku przez amerykańskich senatorów Sama Nunna i Richarda Lugara programu pomocy finansowej dla krajów, które wskutek rozpadu ZSRR znalazły się w posiadaniu broni masowego rażenia, Rosja za pieniądze otrzymywane od USA od ponad 20 lat utylizuje przestarzałą broń jądrową, a także odziedziczone po ZSRR arsenały broni chemicznej i biologicznej. Waszyngton przekazał Moskwie na te cele 8,79 mld dolarów.
Program wygasł w maju 2013 roku, ponieważ Moskwa w październiku 2012 roku oficjalnie ogłosiła, że nie chce przedłużenia terminu obowiązywania projektu. Wcześniej program był dwukrotnie - w latach 1999 i 2006 - prolongowany. USA chcą przedłużenia terminu obowiązywania programu. Jednak toczące się od zeszłego roku rosyjsko-amerykańskie rozmowy w tej sprawie - jak dotąd - nie przyniosły rezultatu.
Swoją decyzję Moskwa uzasadniła tym, że nie potrzebuje już dotacji na te cele, a także koniecznością ochrony tajnych informacji. W ocenie rosyjskiego MSZ porozumienie w jego obecnej wersji dyskryminuje Rosję i nie uwzględnia zmian, jakie zaszły od czasu jego podpisania w trudnych dla strony rosyjskiej latach 90.
Ewentualna umowa zastępująca program Nunna-Lugara ma także przewidywać wykorzystanie wspólnych doświadczeń do utylizacji broni masowego rażenia w krajach trzecich, na przykład, w Syrii, Pakistanie, Korei Północnej Iranu.
(PAP)