Erika Harold, która jest absolwentką Harvardu i zdobyła tytuł Miss USA w 2003 r., zamierza kandydować w prawyborach Grand Old Party do Kongresu USA w okręgu 13. na miejsce ubiegającego się o reelekcję kongresmana Rodneya Davisa.
Plany polityczne Harold nie przypadły do gustu Allenowi. W korespondencji mailowej nazwał on Afroamerykankę "przedstawicielką najstarszego zawodu świata", której "sutenerzy" wywodzą się z Partii Demokratycznej i liberalnych środowisk republikańskich. Allen stwierdził też, że "królewnę" przyjmie do pracy firma prawnicza, która musi zatrudnić określoną liczbę mniejszości rasowych. Szydził z jej akcji przeciwko bullyingowi w szkołach i zalecaniu młodym kobietom wstrzemięźliwości płciowej.
Wypowiedź Allena została w całości opublikowana przez byłego radcę prawnego GOP-u Douga Ibendahla w Republican News Watch opatrzona wstępem:" Jeśli chcesz dowiedzieć się, dlaczego Partia Republikańska Illinois przegrywa wybory, przyczytaj rasistowski atak wysokiego urzędnika partyjnego".
Po ukazaniu się publikacji Allen znalazł się w ogniu krytyki. Wśród domagających się jego ustąpienia byli m.in.: przewodniczący Partii Republikańskiej Illinois Jack Dorgan, szef krajowego GOP-u Reince Priebus (Afroamerykanin podobnie jak Harold), ubiegający się o reelekcję konserwatywny kongresman Davis.
Priebus powiedział, że Allen powinien też przeprosić Harold.
(inf. wł., TRS – ao)