Ofiara zajścia, chora po wypiciu dużej ilości alkoholu podczas przyjęcia na dalekim południu Chicago, spała w sypialni, kiedy 24-letni Marvin Bu-hle wszedł i napastował ją seksualnie, pozostawiając na straży przy drzwiach kolegę, 20-letniego Michaela Haasa, również strażaka.
Zastępczyni prokuratora stanowego Bridget O'Brien informuje, że ofiara napaści uczestniczyła w przyjęciu razem ze swoim chłopcem, który zaprowadził ją do sypialni, kiedy rozchorowała się od nadmiaru alkoholu. Zostawił ją ubraną, a drzwi szeroko otwarte. Od czasu do czasu do niej zaglądał.
Dwaj strażacy oznajmili, że wychodzą, ale kiedy inni uczestnicy usłyszeli kroki piętro wyżej, chłopiec ofiary poszedł na górę. Zastał Haasa pilnującego zamkniętych drzwi, w sypialni – częściowo rozebraną ofiarę, a na niej – napastnika.
Zatrudniająca obu zatrzymanych straż pożarna południowych przedmieść nie udzieliła jeszcze odpowiedzi zgłoszone na pytania prasy.
(CST – kc)