Pierwszy z anonimowych listów został otwarty w Nowym Jorku w piątek, a drugi w niedzielę w Waszyngtonie - w biurze używanym przez organizację Burmistrzowie przeciwko Nielegalnej Broni.
Autor przesyłek groził burmistrzowi w kontekście toczącej się w USA debaty na temat zaostrzenia kontroli zakupu broni palnej - sprecyzował rzecznik policji Paul Browne.
Od grudniowej strzelaniny w szkole w Newtown w Connecticut, kiedy to 20-letni sprawca posługując się legalnie kupioną bronią swojej matki zabił 20 dzieci i sześciu dorosłych, Bloomberg jest jednym z najbardziej widocznych zwolenników kontroli broni palnej.
W ubiegłym miesiącu poinformowano, że listy z rycyną wysłano do prezydenta Baracka Obamy i dwóch innych funkcjonariuszy publicznych. W związku z tą sprawą aresztowano mężczyznę w stanie Missisipi.
(PAP)