Choć zimna wojna dawno się skończyła, prezydent Barack Obama przeznacza 537 mln dolarów w przyszłorocznym budżecie na modernizację amerykańskich bomb nuklearnych B61, jakie znajdują się na terytorium Europy - pisze w poniedziałek "New York Times".
Zdaniem nowojorskiego dziennika ta decyzja jest sprzeczna ze staraniami Obamy, by namówić Rosję do dalszej redukcji arsenałów nuklearnych.
W artykule redakcyjnym zatytułowanym "Wyrzucanie pieniędzy na broń nuklearną" gazeta przypomina, że Stany Zjednoczone mają w swych bazach w Europie około 180 bomb termojądrowych B61. "To pozostałości zimnej wojny" - dodaje "NYT" - a dokładnie amerykańskiej broni taktycznej, która została rozlokowana w Belgii, Niemczech, Włoszech, Holandii i Turcji, by chronić sojuszników z NATO przed zagrożeniem ze strony ZSRR.
"Ale zimna wojna dawno się skończyła i żaden amerykański dowódca wojskowy nie jest w stanie wyobrazić sobie użycia tej broni" - pisze "NYT". Mimo to prezydent Obama w propozycji budżetu na 2014 rok przewidział 537 mln dolarów na modernizację tych bomb. Według ekspertów cały program modernizacji tej broni będzie kosztował około 10 mld dolarów, o 4 mld więcej niż początkowo planowano - wskazuje gazeta.
Według "NYT" jest to "bezsensowna decyzja" choćby dlatego, że kłóci się z wcześniejszymi deklaracjami Obamy wygłoszonymi m.in. w przemówieniu w 2009 roku w Pradze. Prezydent USA ogłosił wówczas, że jego długoterminowym celem jest całkowita likwidacja broni nuklearnej na świecie.
"Tymczasem zmodernizowane B61 znacznie podniosą taktyczne zdolności nuklearne Ameryki i będzie to zły sygnał wysłany w momencie, kiedy prezydent Obama próbuje przekonać Rosjan do nowej rundy negocjacji o redukcji broni nuklearnej, których celem, jak się oczekuje, jest redukcja zarówno taktycznych jak i strategicznych arsenałów" - pisze "NYT".
Gazeta zauważa, że utrzymywanie bomb w Europie może być "znakiem politycznego przywiązania Ameryki do NATO", choć - jak dodaje - kraje sojusznicze nie są zgodne w kwestii, czy ta broń powinna pozostać na terenie Europy.
"NYT" krytykuje też fakt, że koszt programu modernizacji bomb B61 rośnie, mimo że w czasach zmagania się z nadmiernym zadłużeniem Kongres nie jest w stanie uzgodnić środków na inne potrzeby, jak choćby program pomocy żywnościowej dla najuboższych. (PAP)
Reklama