Ponad dwieście osób pojawiło się w Pawilonie Wyspiańskiego, aby wymienić się książkami. I choć deszcz zmusił organizatorów do przeniesienia akcji do wnętrza budynku, nikt nie narzekał. Zwłaszcza że na wymianie pojawiły się poszukiwane przez czytelników już od pierwszej edycji akcji prawdziwe wydawnicze perełki, a wśród nich m.in. pierwsza część sagi Gra o tron oraz Harry Potter i kamień filozoficzny, a także sporo literatury obcojęzycznej, która z edycji na edycję zdobywa coraz większe grono sympatyków.
Zanim jednak rozpoczęła się wymiana, Ewa Bolińska z Fundacji Znaczy Się ogłosiła start kolejnej edycji akcji Strefa Wolnego Czytania. –Tym razem chcemy znaleźć i pokazać miejsca żyjące książką i czytelnictwem nie tylko w Krakowie, ale w całej Małopolsce. Do końca maja: zgłaszajcie, wyszukujcie, udostępniajcie. Jest nas więcej! Pokażcie się! – zachęcała.
Na najmłodszych uczestników książkowej wymiany czekała niespodzianka. Pisarka Renata Klamerus czytała im fragmenty swojej najnowszej książki Tami z krainy pięknych koni. Był także konkurs z nagrodami dla tych, którzy słuchali najbardziej uważnie.
A tuż po zakończeniu akcji Drugie życie książki w sali konferencyjnej spotkały się trzy poetki z charakterem: Elżbieta Zechenter-Spławińska, Katarzyna Turaj-Kalińska i Beata Szymańska. Spotkanie poprowadzili Wojciech Ligęza i Stanisław Stabro.
27 maja, tuż po Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie, zapraszamy na edycję filmową, 1 czerwca – wraz z Targami Książki dla Dzieci zachęcamy do wymiany książek dla najmłodszych, a jeszcze przed wakacjami czeka nas wymiana map, przewodników i literatury podróżniczej.
Przypominamy: Drugie życie książki to wspólna akcja portalu Bookeriada i Krakowskiego Biura Festiwalowego. Partnerami akcji są: Gazeta Wyborcza, radio RMF Classic, Strefa Wolnego Czytania oraz firma OPUS-M.
(Informacja prasowa)
–––––––––––––––––––––
Z zazdrością (ale bez zawiści) czytamy komunikaty Krakowskiego Biura Festiwalowego o zapoczątkowanej w tym roku i rozwijającej się akcji "Drugie życie książki".
Chcielibyśmy, aby i w Chicago znalazły się organizacje, które podjęłyby się podobnego działania. Z pewnością znalazłoby się mnóstwo właścicieli przeczytanych już książek, którzy – uwalniając miejsce na swoich półkach – przynosiliby je co jakiś czas na spotkanie i wracali do domu z uzyskanym bezpłatnie zapasem nowych lektur.
Przypominamy, że w Krakowie książki, które na spotkaniu nie znajdują nowego właściciela, są przekazywane bibliotekom.
Jeżeli w Chicago rozwinie się polonijne "Drugie życie książki", będziemy zamieszczać relacje ze spotkań.
Redakcja