Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 18:15
Reklama KD Market
Reklama

Bum, kontraktor i inni



Kiedy nasi przyjaciele czy znajomi zanudzają nas opowieściami, jacy to my, Polacy, jesteśmy wspaniali a niedoceniani w Ameryce, jak to jesteśmy lepsi od tych czy innych nacji, które powinny czym prędzej wracać do swoich krajów, zabierzmy ich na program kabaretu "Zbyjaszek".


 


Zbigniew Bernolak i Janusz Pliwko aplikują nam w kolejnych programach dawkę szalenie śmiesznego, przejaskrawionego, ale opartego na twardych realiach spojrzenia na siebie. Siebie jako grupy imigrantów. 


 


Dziś już te jaskrawe barwy trochę spłowiały, ale wciąż możemy przecież spotkać postacie pojawiające się w piosenkach ze słowami Bernolaka i – w dużej części – z muzyką Pliwki. 


 


Bum i jego dziewczyna – też bum, cleaning lady… och, przepraszam – klinink lejdi, pan Bolek kontraktor… W wykonaniu Zbyszka Bernolaka, z jego aktorsko zmieniającą się posturą, mimiką i gestami stają nam przed oczami jak żywi, a Janusz Pliwko przy klawiaturze dodaje im rumieńców i wprawia ich w chicagowskie, polsko-amerykańskie rytmy.


 


Ale kiedy już się pośmiejemy i przyjdzie chwila zażenowania, podnosimy się na duchu: nie jest z nami tak źle, skoro powstają i działają takie "Zbyjaszki", "Bociany", "Teatry przy Stoliku", "Wieczory z poezją" i wiele innych grup artystycznych, a także takie miejsca, jak Art Gallery Kafe, gdzie "Zbyjaszek" prezentuje się co miesiąc.


 


Aha! W listopadzie to będzie niedziela czternastego. Jak dotychczas, godzina 6:00 wieczorem.


Krystyna Cygielska 



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama