Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 04:31
Reklama KD Market
Reklama

Nowa płyta Henryka Zygmunta


Truizmem jest twierdzenie, że polscy artyści mieszkający w Ameryce, nawet ci z bogatym dorobkiem artystycznym w Polsce – poza jednostkami, którym sprzyjało wyjątkowe szczęście lub  korzystne koneksje – z reguły nie mają szans, aby zapewnić sobie tu byt, uprawiając wyłącznie swój zawód, zdobyty niegdyś wielkim nakładem pracy i ciągłym rozwojem wrodzonego talentu. Aby nie zmienić tu maski artystycznej na maskę chroniąca od kurzu przy robotach rozbiórkowych lub sprzątaniu – artysta musi stać się sam sobie ruchliwym menedżerem, agentem z biegłą znajomością prawa i arkanów biznesu, a często i zwykłym pracownikiem technicznym.


 



Życie w Chicago do tego grona przypisało i Henryka Zygmunta, artystę obdarzonego silnym głosem o rozległej skali, pozwalającej mu na wykonywanie każdego rodzaju utworów muzycznych – od arii operowych i musicalowych, poprzez pieśni, do popularnych piosenek. Mimo tego wielkiego talentu i doświadczeń wyniesionych z pracy w Operze Łódzkiej oraz udziału w setkach koncertów w Polsce i poza jej granicami – nie udało mu się zorganizować stałej sceny muzycznej w Chicago. Takie przedsięwzięcia, jak wystawienie oper „Straszny Dwór” i  „Halka” czy operetek „Baron Cygański” i „Wesoła Wdówka” trzeba było ograniczyć do działalności artystycznej w formie koncertów estradowych oraz we własnym programie radiowym. Ale i to trzeba zaliczyć do wyjątkowych sukcesów jak na możliwości, które stwarza życie w środowisku polonijnym. 


 


W tej sytuacji sprawą wręcz zaskakującą jest to, że temu artyście udało się w Chicago zorganizować – będąc jednocześnie i współwykonawcą – ponad 150 koncertów estradowych z przeróżnych okazji, a także nagrać i własnym sumptem wydać… szesnaście płyt kompaktowych o różnym charakterze i różnej treści, w których przeważają jego kompozycje muzyczne.


 


Właśnie koncert promocjyjny tej szesnastej CD pt. „Pieśni mojej Ojczyzny” i jej nagranie na DVD odbyło się 27 czerwca w Klubie DiDi. Tytuł płyty w pełni oddaje jej charakter i zawartość – a więc dziesięciu pieśni, nawiązujących do historii Polski i jej współczesności, wśród których znalazły się: „Hymn Polaków na obczyźnie” Jana Lechonia, „Modlitwa za poległych w Warszawie” Kazimierza Wierzyńskiego i „Pancerni chłopcy” Feliksa Konarskiego.  Oczywiście główną rolę wokalną w jej nagraniu spełniał Henryk Zygmunt, ale z wielkim powodzeniem wspomagali go: Anna Jeleń, Józef Furgała, Marek Kulisiewicz, Janusz Lorentowicz i Andrzej Dylewski.


 


Scenografię do płyty DVD stanowić będą fragmenty filmów z wydarzeń, o których mówią wykonywane pieśni, oraz prace polonijnych artystów: płaskorzeźby w metalu Leonarda Szczura i płaskorzeźby w drewnie Aleksandra Kowalczuka.


 


Jest to kolejna, niezmiernie cenna płyta, która ze względu na swoją treść powinna znaleźć się nie tylko we wszystkich polskich szkołach, ale i w polskich domach.


 


Andrzej Trzos




Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama