Kto przyciągnie większe zaintresowanie: Harold Rubin, ekscentryczny kolekcjoner zwany "Królem chicagowskiej pornografii", czy gangster z lat trzydziestych ub. wieku, John Dillinger?
Licytatorzy domu aukcyjnego Leslie Hindman Auctioneers, mają nadzieję, że obaj.
W tym miesiącu część kolekcji Rubina, kuloodporna kamizelka i pośmiertna maska Dillingera pójdą na licytację. Znajdą się tam również dokumenty z okresu prohibicji, klucze, pokerowe chipsy należące do Al Capone´a, fotografie zabitych kryminalistów i ich rodzin.
Fanowie Rubina zwali go "Weird Harold", od przydomku, który przyjął od nazwy, jaką nadał swojej księgarni dla dorosłych, połączonej z usługami masażystek i studiem fotograficznym dla nagich modelek przy 541 S. Wabash Ave.
Rubin potrafił umiejętnie wykorzystać prawo, szczególnie I poprawkę do Konstytucji. W wielu konfliktach z prawem często reprezentował samego siebie. Podziwiał Dillingera, był zafascynowany Caponem.
Wielbiciel memorabiliów zorganizowanych grup przestępczych, Rubin pomógł odkryć schowek w siedzibie Al Capon´a umieszczony w hotelu Lexington przy Cermak i Michigan Ave.
Kolekcja zostanie wystawiona na sprzedaż 16 marca. Wszystkie przedmioty można obejrzeć 14 marca i przed licytacją.
(CT – eg)