Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 00:17
Reklama KD Market
Reklama

95,000 miejsc pracy każdego miesiąca

W raporcie dla Kongresu Biały Dom wyraził przekonanie, że każdego miesiąca tego roku powstanie 95 tysięcy nowych miejsc pracy. Prezydent Obama zwrócił uwagę, że gospodarka, jaką odziedziczył po swoim poprzedniku, traciła 700 tys. miejsc pracy miesięcznie. "Aby zrozumieć dotychczasowe wysiłki i dokąd zmierzamy, należy pamiętać, w jakiej sytuacji znajdowaliśmy się rok temu". Zdając sobie sprawę z tego, że wielu wyborców obciąży Obamę odpowiedzialnością za stan gospodarki, zespół doradców ekonomicznych Białego Domu wini za tę sytuację administrację Busha i bankierów z Wall Street.

"Trudno wyobrazić sobie potężne wyzwania ekonomiczne, przed jakimi stał nasz kraj w minionym roku. Od kryzysu ekonomicznego, recesji, stagnacji dochodów średniej klasy, rosnących kosztów opieki medycznej, po brak inwestycji w edukację, innowacje i czystą energię. Odziedziczyliśmy szereg problemów", oświadczyła Christina Romer, szef rady doradców ekonomicznych. Nie jest pewne, czy przesłanie "to się nie stało za naszych rządów" trafi do przekonania wyborców. Republikanie z Kongresu zareagowali wyjątkowo szybko. Określili dokument jako propagandę.

"Raport administracji Obamy składa się ze spychania winy na decyzje z poprzednich lat, pochwał dla własnej błędnej polityki minionego roku i przyrzeczeń o spełnieniu ideologicznej agendy o zwiększeniu rządu. Zamiast chwalić siebie i winić innych, rząd powinien skupić się na małym biznesie i mądrych rozwiązaniach celem zredukowania niepewności oraz stworzenia nowych miejsc pracy", brzmi oświadczenie republikańskiego whipa (ustawodawca odpowiedzialny za partyjną dyscyplinę) kongr. Erica Cantora.

Z dodatkowymi 95 tysiącami nowych miejsc pracy każdego miesiąca bezrobocie utrzyma się na poziomie 10% do końca tego roku i nie spadnie poniżej 6% przed 2015 rokiem. Amerykanie zaczęli osz-czędzać na tak kosztowne wydatki jak samochód czy dom. Fakt ten świadczy, że wydają mniej a równocześnie zapowiada powolniejszą odnowę ekonomiczną w kraju, gdzie od początku recesji w grudniu 2007 roku zatrudnienie straciło 8.4 miliona ludzi. Raport ekonomiczny Obamy przewiduje 2.5 procentowy wzrost gospodarki rocznie.

Mark Zandi, doradca ekonomiczny Johna McCaina, rywala Obamy w wyborach w 2008 roku, twierdzi, że przewidywania Białego Domu zgadzają się z jego własnymi. Raport otwarcie stwierdza, że całkowita odnowa ekonomiczna nie nastąpi bez reformy systemu finansowego. (AP – eg)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama