Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 12 grudnia 2024 08:31
Reklama KD Market

Kolejna poszlaka, że Luigi Mangione mógł zamordować szefa UnitedHealthcare

Odciski palców zebrane na miejscu zabójstwa Briana Thompsona, szefa UnitedHealthcare, pasują do pobranych podczas aresztowania podejrzanego Luigiego Mangione. Powiedzieli o tym telewizji CNN w środę funkcjonariusze organów ścigania.
Luigi Mangione

Autor: Altoona Police Department

Zdaniem śledczych bezpośrednio wiąże to podejrzanego z miejscem zbrodni koło hotelu w Manhattanie, gdzie tydzień temu zginął Thompson. Mangione pozostaje w areszcie w Pensylwanii, walcząc w sądzie z planami grożącej mu ekstradycji do stanu Nowy Jork.

Jego prawnik Thomas Dickey zaprzeczył udziałowi swojego klienta w zabójstwie. Oświadczył, że podejrzany nie zamierza przyznać się do zarzutów w Pensylwanii związanych z bronią i fałszywym dowodem osobistym znalezionym przez policję podczas aresztowania.

"Nie widziałem żadnych dowodów na to, że mają właściwego faceta" – powiedział Dickey telewizji CNN. W programie "Good Morning America" stacji ABC Dickey powtórzył, że nie widział jeszcze dowodów, w tym pism, które według policji Mangione miał w chwili aresztowania.

"Zabójstwo Thompsona – męża i ojca dwójki dzieci – obnażyło wściekłość wielu Amerykanów wobec branży opieki zdrowotnej. Mangione, ich awatar, wzbudził współczucie w internecie. (…) Wywołało to również strach w kadrach zarządzających w całym kraju, ponieważ raport wywiadu nowojorskiej policji ostrzega, że retoryka w internecie może +sygnalizować zwiększone zagrożenie w niedalekiej przyszłości dla kadry kierowniczej+" – podkreśla CNN.

W niektórych swoich notatkach Mangione nawiązywał do bólu spowodowanego urazem pleców, którego doznał w lipcu 2023 roku. Śledczy badają roszczenia ubezpieczeniowe z tytułu tego urazu.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama