Według Krajowego Centrum Huraganów, Milton znajdował się w poniedziałek przed południem czasu chicagowskiego około 735 mil (ok. 1182 km) na południowy zachód od Tampy na Florydzie. Osiągnął wtedy kategorię 5., najwyższą w skali Saffira-Simpsona, z wiatrem o prędkości 160 mil/godz (ok. 257 km/godz).
Chociaż prognozy się różnią, AP zauważa, że Milton może uderzyć w ląd w środę w rejonie Zatoki Tampa, a następnie pozostanie huraganem, przemieszczając się przez centralną Florydę w kierunku Oceanu Atlantyckiego.
Gubernator Florydy Ron DeSantis ostrzegł, że stan może zostać poważnie dotknięty przez Miltona, potencjalnie bardziej niż przez Helene.
„Macie czas, aby się przygotować — przez cały dzisiejszy dzień, cały poniedziałek, prawdopodobnie przez cały wtorek, aby upewnić się, że wasz plan jest gotowy. Jeśli jesteście na zachodnim wybrzeżu Florydy, na wyspach przybrzeżnych, po prostu zakładajcie, że zostaniecie poproszeni o opuszczenie tych miejsc” – podkreślił w niedzielę gubernator.
W poniedziałek miasto Anna Maria, położone na wyspie u ujścia Zatoki Tampa, objęto obowiązkową ewakuacją od południa.
DeSantis rozszerzył w niedzielę stan wyjątkowy na 51 z 67 powiatów, w których mieszka ponad 90% z prawie 23 milionów mieszkańców stanu. Wyjaśnił, że 4000 żołnierzy Gwardii Narodowej pomaga usuwać tony gruzu pozostawione przez Helene. Nakazał również, aby ekipy z Florydy, wysłane wcześniej z pomocą do Karoliny Północnej, wróciły do stanu, aby przygotować się na nowy żywioł.
Dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Florydy, Kevin Guthrie, wezwał społeczność do przygotowania się na „największą ewakuację, jaką widzieliśmy prawdopodobnie od huraganu Irma w 2017 roku”.
Zgodnie z oświadczeniem Białego Domu, prezydent Joe Biden nakazał w niedzielę kolejnym 500 żołnierzom czynnej służby wspierać Karolinę Północną po zniszczeniach spowodowanych przez Helene, zwiększając ich liczbę do 1500. W działania zaangażowanych jest również 7000 pracowników federalnych i 6100 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej.
(tos, PAP)