22-letni Dylan Roman z Aurory rano w poniedziałek stracił panowanie nad samochodem i wjechał nim w dom w Batavii na zachodnich przedmieściach Chicago. Na szczęście nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń. Jak się okazało, Roman był wtedy pod wpływem narkotyków.
Policja w Batavii ustaliła, że tuż po godz. 4:00 am w poniedziałek, 5 sierpnia, 22-letni Dylan Roman nie zatrzymał się na znaku STOP na ulicy Prairie, gdzie krzyżuje się z Pine Street. Nie zdołał pokonać zakrętu i hyundai elantra uderzył w dom przy 300 Pine Street. W domu byli wtedy ludzie, ale na szczęście nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń.
Kierowca został ranny i przewieziony do szpitala. Obrażenia, które odniósł, nie zagrażały jego życiu. Roman został już oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków oraz o dwa wykroczenia drogowe.
(tos)