W swoim domu w New Fairfield, w stanie Connecticut, zmarł w czwartek były amerykański dyplomata, doradca prezydentów i nauczyciel akademicki Martin Indyk. Miał 73 lata. Specjalizował się w tematyce Bliskiego Wschodu.
Według informacji Departamentu Stanu Indyk był m.in. dwukrotnie ambasadorem USA w Izraelu i pełnił m. in. funkcję asystenta sekretarza stanu ds. Bliskiego Wschodu. Był specjalnym asystentem prezydenta oraz dyrektorem ds. Bliskiego Wschodu i Azji Południowej w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego (NSC).
„Przyczynił się do wzmocnienia relacji amerykańsko-izraelskich, wzmocnienia amerykańskiego zaangażowania w proces pokojowy oraz znacznego zwiększenia poziomu wzajemnie korzystnego handlu i inwestycji” – stwierdza komunikat Departamentu Stanu.
Jego doradztwo obejmowało zagadnienia arabskie, izraelskie a także związane z Irakiem, Iranem i Azją Południową. Jako przedstawiciel Białego Domu zasiadał w Amerykańsko-Izraelskiej Komisji Naukowej i Technologicznej. Prezydent Barack Obama mianował go swoim wysłannikiem na Bliski Wschód. Wcześniej był profesorem wizytującym w Johns Hopkins School of Advanced International Studies.
Prestiżowy nowojorski think-tank, z którym był związany, nazwał Indyka „rzadkim, godnym zaufania głosem w spolaryzowanej debacie na temat polityki USA wobec Bliskiego Wschodu”. Według AP jego działalność w waszyngtońskim think-tanku Brookings Institution symbolizowała nieudane starania USA, by doprowadzić do zawarcia izraelsko-palestyńskiego porozumienia pokojowego.
W nawiązaniu do wojny w Gazie Indyk zamieścił m.in. post na platformie X wzywając Izraelczyków do „obudzania się”. Ostrzegał, że ich rząd „prowadzi was do jeszcze większej izolacji i ruiny” po odrzuceniu proponowanego porozumienia pokojowego.
Krytykował też Benjamina Netanjahu za odgrywanie „męczennika w kryzysie, który sam wywołał”. Apelował do przywódców Kongresu USA, by wycofali zaproszenie premiera Izraela do wystąpienia na tym forum, dopóki nie złoży przeprosin za kłamstwa, w których atakował USA.
Indyk pochodził z rodziny żydowskiej. Urodził się w Londynie, a wychował w Australii zanim wyemigrował do Ameryki. Jego żona, Gahl Hodges Burt, poinformowała, że zmarł w rezultacie powikłań związanych z rakiem.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)