Redakcja
Zaginiona 15-latka z Karoliny Północnej została w środę uratowana z domu na północnych przedmieściach, gdzie była przetrzymywana i napastowana seksualnie. Jej domniemany oprawca, 43-letni Andrew Szech, został aresztowany i odpowie na liczne zarzuty.
Do zdarzenia doszło w miejscowości Green Oaks w powiecie Lake na północnych przedmieściach Chicago. We wtorek, 23 lipca funkcjonariusze federalni U.S. Marshals otrzymali zgłoszenie, że w domu w rejonie 31000 Prairie Ridge Road może być przetrzymywana uznana za zaginioną nastolatka z Karoliny Północnej.
Dzięki współpracy wielu służb, w tym funkcjonariuszy z biura szeryfa powiatu Lake i agentów z chicagowskiego oddziału Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego, udało się ustalić, że dziewczyna faktycznie przebywa w domu i uzyskać sądowy nakaz przeszukania go.
Otoczono dom i w środę, 24 lipca ok. 4 pm funkcjonariusze aresztowali 43-letniego Andrew W. Szecha, który wychodził z domu wraz z dziewczyną. Mężczyzna został aresztowany, a nastolatka otrzymała pomoc.
W toku śledztwa ustalono, że w czerwcu Szech nawiązał kontakt z ofiarą w internecie. W lipcu udało mu się namówił ją, aby przyjechała autobusem do Chicago. Zabrał ją do swojego domu, gdzie napastował ją seksualnie.
W domu Szecha znaleziono również broń, marihuanę, rośliny konopi, grzyby halucynogenne, cukierki z substancjami psychodelicznymi i leki psychotropowe.
Szechowi postawiono liczne zarzuty, w tym trzy napaści seksualnej, bezprawnego posiadania broni, pobicia oraz szereg zarzutów dotyczących posiadania substancji kontrolowanych. Według władz, zarzuty mogą być jeszcze rozszerzone.
Szeryf powiatu Lake John D. Idleburg powiedział w oświadczeniu, że nie ma nic gorszego niż wykorzystywanie bezbronnego dziecka. Zapewnił, że służby dołożą wszelkich starań, aby ratować dzieci i ofiary przed handlem ludźmi i wykorzystywaniem seksualnym.„Jestem bardzo wdzięczny, że to dziecko jest bezpieczne i może zacząć otrzymywać pomoc i wsparcie, których potrzebuje, aby rozpocząć proces uzdrawiania z tej strasznej sytuacji” – napisał Idleburg.
(jm)
