112 mln 126 tys. 255 zł i 40 groszy - tyle ukradli w jednej sprawie; tak wygląda rozliczenie, zero polityki, tylko konkrety, a po rozliczeniu i naprawieniu krzywd przyjdzie czas na pojednanie, tak jak obiecałem - napisał na platformie X premier Donald Tusk.
Sejmowa komisja regulaminowa opowiedziała się za uchyleniem immunitetu b. wiceszefowi MS Marcinowi Romanowskiemu (PiS) w związku ze śledztwem prokuratury dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Komisja jest też za udzieleniem zgody przez Sejm na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła.
W ocenie Prokuratury Krajowej, zgromadzone dowody wskazują na uzasadnione podejrzenie, że Romanowski, który odpowiadał za fundusz, popełnił 11 przestępstw, w tym był to udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Kwota związana z zarzutami wobec Romanowskiego - jak podała w środę prokuratura - wynosi ponad 112 mln zł.
Do sprawy odniósł się w środę na platformie X premier Donald Tusk. "112 milionów 126 tysięcy 255 i 40 groszy. Tyle ukradli w jednej sprawie. Tak wygląda rozliczenie. Zero polityki, tylko konkrety. A po rozliczeniu i naprawieniu krzywd przyjdzie czas na pojednanie. Tak jak obiecałem" - napisał szef rządu.
W śledztwie dotyczącym wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości Prokuratura Krajowa postawiła do tej pory 11 osobom, z których trzy trafiły do aresztu. Podejrzani to m.in. przedstawiciel beneficjenta FS, a także byli i obecni urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości, zajmujący się funduszem, którego głównym celem jest pomoc ofiarom przestępstw.
Prokuratura - poza wnioskiem dotyczącym Romanowskiego - skierowała do Sejmu także wniosek o uchylenie immunitetu innemu posłowi PiS, także b. wiceszefowi MS i politykowi Suwerennej Polski, Michałowi Wosiowi, na co Sejm zgodził się w ubiegłym tygodniu.
Postępowanie prokuratury jest wielowątkowe; toczy się m.in. w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości i urzędników MS, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości. W ocenie prokuratury udzielali oni - działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych - w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów niemających związku z celami FS, czym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa oraz interesu prywatnego, co spowodowało ograniczenie dostępności środków.(PAP)