swoich tytułów na mistrzostwach świata w szachach odbywających się w Nowym Jorku. Carlsen twierdzi, że zaproponował zmianę spodni na następny dzień, ale został ukarany grzywną i poinstruowano go, że musi się natychmiast przebrać...
Ekscentrycy przy szachownicy
Federacja szachowa (FIDE) stwierdziła, że jej przepisy dotyczące ubioru mają „zapewnić wszystkim uczestnikom uczciwość i profesjonalizm”. Norweg, który jest obecnie numerem 1 w rankingu najlepszych szachistów, w ostatnich latach wzbudził pewne kontrowersje. W zeszłym roku zakończył długotrwały spór prawny po oskarżeniu rywala o oszukiwanie na turnieju.
Chodzi o Amerykanina Hansa Niemanna, który pokonał Carlsena na turnieju w 2022 roku. Po tej porażce Norweg zrezygnował z dalszej gry, oskarżając swojego rywala o stosowanie niedozwolonych praktyk. Niemann zaprzeczył tym oskarżeniom, a nawet powiedział, że „rozbierze się do naga”, by udowodnić swoją niewinność – chodziło o stosowanie jakiejś aparatury elektronicznej rzekomo ukrytej na ciele. W sierpniu ubiegłego roku szachiści zawarli ugodę przed sądem, choć szczegóły finansowe tego porozumienia nie zostały ujawnione.
Carlsen został arcymistrzem w wieku zaledwie 13 lat i od dawna uważany jest nie tylko za fenomenalnego gracza, ale też za wielkiego indywidualistę. Jego kaprysy nie są zresztą w świecie czołowych szachistów czymś wyjątkowym. W swoim czasie Bobby Fischer, amerykański szachista i mistrz świata, znany był nie tylko ze swojego geniuszu przy szachownicy, ale także z niezwykłych dziwactw i kontrowersyjnego zachowania, co uczyniło go jedną z najbardziej ekscentrycznych postaci w historii sportu. Jego niezwykła osobowość, połączenie niebywałego talentu oraz trudnego charakteru, przez lata fascynowały zarówno miłośników szachów, jak i opinię publiczną.
Fischer miał obsesję na punkcie szachów od najmłodszych lat. Znany był z tego, że spędzał długie godziny analizując partie, studiując strategie i doskonaląc swoje umiejętności. Często rezygnował z życia towarzyskiego i innych aktywności, by bez reszty poświęcić się grze. W pewnym momencie unikał nawet rozmów na tematy niezwiązane z szachami, twierdząc, że wszystko inne to strata czasu.
Jednym z najbardziej znanych dziwactw Fischera były jego rygorystyczne wymagania podczas zawodów. W czasie legendarnego meczu o mistrzostwo świata z Borysem Spasskim w Reykjavíku w 1972 roku Fischer zasłynął ze stawiania nieustannych żądań, które wprawiały organizatorów w zakłopotanie. Domagał się między innymi zmiany oświetlenia, przesunięcia kamer, a także wymiany krzeseł, twierdząc, że każdy z tych elementów wpływa na jego koncentrację. Uważał także, że widownia była zbyt hałaśliwa, co zmusiło organizatorów do wprowadzenia dodatkowych środków w celu zapewnienia ciszy.
Dziwactwa geniuszy
W późniejszych latach Fischer zaczął przejawiać objawy paranoi. Był przekonany, że rządy i organizacje szachowe spiskują przeciwko niemu. Oskarżał ZSRR o manipulowanie wynikami turniejów szachowych w czasach zimnej wojny. Miało to wprawdzie częściowe uzasadnienie, ale teorie Fishera bywały przesadzone. Obsesyjnie obawiał się też podsłuchów – podejrzewał, że jego telefon był monitorowany.
Fischer przez większość życia unikał bliskich relacji z ludźmi. Był samotnikiem, który często zmieniał miejsca zamieszkania, uciekając przed wyimaginowanymi zagrożeniami. Przez pewien czas żył w całkowitej izolacji, unikając kontaktów ze światem zewnętrznym. Jego relacje z rodziną i przyjaciółmi były skomplikowane, a częste konflikty jeszcze bardziej pogłębiały jego alienację. Pod koniec życia Fischer zasłynął z kontrowersyjnych wypowiedzi, które wywoływały oburzenie. Jego antysemickie i antyamerykańskie komentarze przyniosły mu wiele krytyki i sprawiły, że był postrzegany jako postać tragiczna, zmagająca się z własnymi demonami.
Innym szachowym dziwakiem był Wasilij Smysłow, sowiecki mistrz świata, który miał nietypową pasję – operę. Przed partiami często śpiewał, by wyciszyć nerwy i poprawić koncentrację. Mógł zosta
profesjonalnym śpiewakiem, ale wybrał szachy. Niektórzy jego rywale twierdzili, że Smysłow potrafił nawet nucić pod nosem w trakcie rozgrywek, co miało wywoływać dezorientację przeciwników. Także arcymistrz Aleksander Alechin był znany z ekscentrycznego trybu życia i nieprzewidywalnego zachowania. Choć często podczas gry wyglądał na bardzo zmęczonego czy nawet pod wpływem alkoholu, potrafił wykazać się geniuszem przy szachownicy. Jego zamiłowanie do chaosu przejawiało się w preferowaniu niekonwencjonalnych zagrywek początkowych, które zaskakiwały przeciwników.
Jednym z najbardziej kreatywnych graczy w historii był Michaił Tal, znany jako „Czarodziej z Rygi”. Podczas gry podejmował ogromne ryzyko a jego posunięcia były nieprzewidywalne, co odzwierciedlało jego osobowość. Tal miał tendencję do ignorowania konwencjonalnych zasad i stosowania niezwykle odważnych posunięć, co przyniosło mu zarówno podziw, jak i krytykę. Tal był również znany z tego, że nieustannie palił papierosy – zdarzało się, że nawet w trakcie gry, co było wtedy dopuszczalne.
Dziwactwa Carlsena w żaden sposób nie dorównują wybrykom Fischera czy Alechina. Jego ostentacyjne opuszczenie turnieju z powodu dżinsów jest do pewnego stopnia zrozumiałe. Norweg twierdzi, że nie będzie odwoływał się od decyzji FIDE: „Jestem za stary, aby zbytnio się tym przejmować”. Dodał, że podczas spotkania przy lunchu miał na sobie dżinsy i nawet nie pomyślał o zamianie ich na inną parę spodni, udając się na turniej. Pojawił się tam ubrany w koszulę, marynarkę, ciemne dżinsy i eleganckie buty, a następnie rozegrał kilka rund, zanim został poproszony o przebranie się.
FIDE potwierdziła, że 34-latek został ukarany grzywną w wysokości 200 dolarów. Jednak wielu obserwatorów i komentatorów opowiedziało się po stronie Carlsena. Dominuje przekonanie, iż wymogi szachowej federacji dotyczące stroju szachistów w czasie turniejów są staroświeckie i nie mają żadnego sensownego uzasadnienia.
Krzysztof M. Kucharski