Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 17:40
Reklama KD Market

Wybory do PE. Od północy z piątku na sobotę cisza wyborcza; obowiązuje także w internecie

Wybory do PE. Od północy z piątku na sobotę cisza wyborcza; obowiązuje także w internecie
fot. OLIVIER HOSLET/EPA-EFE/Shutterstock

O północy z piątku na sobotę rozpocznie się cisza wyborcza i potrwa do końca głosowania w niedzielę. Za złamanie ciszy wyborczej grozi nawet 1 mln zł grzywny; zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz konkretnych kandydatów i list. Zakaz obowiązuje też w internecie.

Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w niedzielę w godzinach od 7 do 21.

Cisza wyborcza rozpoczyna się 24 godziny przed dniem głosowania - rozpocznie się o północy z piątku na sobotę - i potrwa do jego zakończenia. Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.

Głosowanie może zostać przedłużone w wyniku nadzwyczajnych wydarzeń, czyli np. powodzi, zalania lokalu wyborczego, katastrofy budowlanej, komunikacyjnej czy konieczności dodrukowania kart do głosowania. Chodzi o przeszkody, które utrudniają bądź paraliżują pracę obwodowej komisji wyborczej i wykluczają lub w poważnym stopniu ograniczają dotarcie wyborców do lokalu wyborczego.

Ciszę wyborczą narusza każdy element czynnej agitacji wyborczej, czyli publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób.

Nie wolno zwoływać zgromadzeń, organizować pochodów i manifestacji, wygłaszać przemówień czy rozpowszechniać materiałów wyborczych. Plakaty rozwieszone przed rozpoczęciem ciszy wyborczej nie muszą być zrywane. Nie wolno jednak jeździć pojazdami oklejonymi plakatami wyborczymi, oklejony pojazd może natomiast stać.

Agitować nie wolno także w internecie, a w lokalu wyborczym zabronione jest eksponowanie symboli, znaków i napisów kojarzonych z kandydatami i komitetami wyborczymi.

Za złamanie zakazu agitacji wyborczej grozi grzywna. Najwyższa grzywna: od 500 tys. zł do 1 mln zł grozi za publikację sondaży w czasie ciszy wyborczej. Chodzi zarówno o sondaże przedwyborcze dotyczące przewidywanych zachowań wyborców, wyników wyborów, jak i sondaże prowadzone w dniu głosowania.

Zdaniem członka PKW Ryszarda Balickiego publikowanie sondaży exit poll z innych państw czy projekcji wyborczych opracowanych przez Parlament Europejski podczas trwania w Polsce ciszy wyborczej może być odebrane jako złamanie prawa.

PKW podkreśla, że o tym, czy coś stanowi złamanie zakazu agitacji wyborczej, mogą decydować tylko organy ścigania i sądy, a wyborca, który uzna, że naruszono ciszę wyborczą, powinien to zgłosić bezpośrednio policji lub prokuraturze.

Po zakończeniu ciszy wyborczej - o godz. 21 w niedzielę - stacje telewizyjne TVP, TVN i Polsat podadzą szacunkowe wyniki wyborów oparte na badaniu exit poll, czyli na odpowiedziach udzielanych przez wyborców po wyjściu z lokalu wyborczego.

Z kolei zgodnie unijnymi przepisami, podawanie pierwszych wyników wyborów będzie możliwe dopiero po godz. 23, kiedy ostatnie państwo członkowskie UE zakończy swoje głosowanie (będą to Włochy).

PKW wydała w tej sprawie specjalne wytyczne. Jak poinformowała szefowa KBW Magdalena Pietrzak, komisje wyborcze w małych obwodach, np. w obwodach odrębnych, czyli w szpitalach, zakładach pomocy społecznej, zakładach karnych i aresztach śledczych czy w domach pomocy społecznej, gdzie głosuje często jedynie kilkunastu wyborców, nie będą mogły wywiesić protokołu na drzwiach przed godziną 23, nawet jeśli zdążą do tego czasu policzyć wszystkie głosy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama