Gdzie jest twój dom?

Dla Agnieszki dom, który zbudowała wraz z mężem osiem lat temu był sanktuarium, miejscem spełnienia marzeń, ciepłem ogniska rodzinnego. Od początku odnalazła się w roli gospodyni, matki i piastunki ogniska domowego. Żyła w spokoju i spełnieniu aż do momentu, kiedy nastąpił krach. Nieoczekiwane okoliczności zabrały rodzinie jedyne źródło utrzymania i dom stal się przyczyną troski. Agnieszka straciła poczucie bezpieczeństwa, byt jej rodziny był zagrożony. Po kilku miesiącach naznaczonych stresem nie do opisania i bezsennością rodzina postanowiła sprzedać ukochany dom.

Schronienie

Wszyscy potrzebujemy poczucia psychologicznego domu – miejsca, w którym znajdujemy schronienie, komfort i poczucie bezpieczeństwa. Budujemy dom, aby schronić się przed światem zewnętrznym, wypocząć i być sobą w miejscu, gdzie nic nam nie grozi, gdzie czujemy się wolni. Psychologiczny dom to podstawa piramidy Masłowa, miejsce, gdzie znajdujemy schronienie i przynależność. To my nadajemy mu życie w chwili, gdy staje się naszą własnością, dbając o niego, przypisując mu znaczenie emocjonalne, wypełniając go swoim dobytkiem, dźwiękiem i zapachem. Gdy urządzamy dom według naszego gustu i stylu, staje się on odzwierciedleniem naszej tożsamości. Kolor ścian i urządzenie wnętrz ukazują osobowość, stan umysłu i kawałek historii, gdy wypełniamy go zdjęciami i rzeczami z przeszłości. Jednak, aby dom stał się prawdziwym domem, a nie czterema ścianami potrzebujemy w nim ludzi, których kochamy. Rodzina, przyjaciele, zwierzęta domowe nadają domowi emocjonalny byt. Oczekujemy, że nasz dom będzie wypełniony miłością, radością i spokojem.

Co sprawia, że dom staje się domem?

Wchodzisz do miejsca, które może stać się twoim domem i od razu wiesz, że to jest ta przestrzeń, którą możesz wypełnić sobą. Czujesz, że będziesz szczęśliwy w tych czterech ścianach. To uczucie wypływa z emocji i intuicji, chociaż tak naprawdę nie wiesz, dlaczego czujesz się w ten sposób. Może jakiś drobny szczegół upewnia cię w przekonaniu, że w tym miejscu twoje potrzeby i oczekiwania się spełnią. Może otoczenie, układ pomieszczeń, światło, widok z okien sprawiają, że to miejsce wydaje ci się bliskie? Są domy, które przypominają nam miejsca z przeszłości, w których czuliśmy się szczęśliwi. Czasem nawet drobny szczegół, na przykład kolor ścian, może wywołać nieokreślone uczucie ciepła i komfortu. Mimo że staramy się racjonalnie podchodzić do tak poważnej decyzji, jak kupno czy wynajem domu, biorąc pod uwagę nasze możliwości finansowe i potrzeby, to na nasz wybór wpływają również emocje i intuicja.

Dom jako bezpieczna przystań

Doświadczenia przeżyte w dzieciństwie, wspomnienia domu rodzinnego, jego reguł, zasad, wszystko to wraca, gdy planujesz stworzyć własny dom. Może masz poczucie, że zrobisz wszystko, aby nie powielać takiego domu, w którym się wychowałeś, może chcesz świadomie przedłużyć niektóre wartości nabyte w rodzinie, a może jeszcze nie jesteś gotowy na stworzenie własnej przestrzeni, bo emocjonalnie związany jesteś z poprzednim domem. Ale jedno marzenie jest bliskie nam wszystkim, aby stworzyć fundament bezpiecznego miejsca, w którym panuje miłość, spokój, radość i szczęście. Miejsce, do którego będziemy chcieli wracać, po męczącym dniu, miejsce, w którym znajdziemy naszą wolność. I nie ważne jak wygląda ten dom, jak jest urządzony, jaką ma przestrzeń. Ważne jest, jak się w nim czujesz i czy chcesz do niego wracać, bo spełnia twoje potrzeby. Aby tak było, konieczny jest wysiłek, zaangażowanie, wzajemny szacunek, miłość i cierpliwość, bo dom to ludzie, którzy w nim mieszkają. Bez nich dom to tylko cztery ściany.

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC