Republikanie w Izbie Reprezentantów zapowiedzieli w środę rozpoczęcie formalnej procedury impeachmentu szefa Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS) Alejandro Mayorkasa w związku z kryzysem migracyjnym panującym na południowej granicy. Pierwsze wysłuchanie w sprawie jest planowane na przyszły tydzień - donosi CNN.
Jak oznajmiła komisja ds. bezpieczeństwa krajowego w oświadczeniu, wszczęta procedura jest wynikiem "wyczerpującego śledztwa w sprawie podejścia i roli sekretarza Mayorkasa w bezprecedensowym kryzysie na południowo-wschodniej granicy". W listopadzie Izba - zamiast od razu głosować nad impeachmentem Mayorkasa, czego domagała się część skrajnego skrzydła Republikanów - skierowała sprawę do komisji.
Autorka inicjatywy, Marjorie Taylor Greene, oskarżyła sekretarza DHS o "umyślne porzucenie swojego obowiązku zabezpieczania granic i ochrony USA przed inwazją" migrantów. Według portalu Punchbowl News w sprawie mogą odbyć się dwa publiczne wysłuchania - pierwsze w przyszłą środę - po czym prawdopodobnie dojdzie do głosowania całej Izby. Do impeachmentu, czyli postawienia Mayorkasa w stan oskarżenia, wystarczy zwykła większość głosów. Republikanie mają obecnie praktyczną większość wynoszącą trzy głosy. Mayorkas będzie pierwszym członkiem gabinetu poddanym impeachmentowi od 1876 r.
Rzeczniczka DHS Mia Ehrenberg stwierdziła, że ruch Republikanów jest bezpodstawny i jest marnotrawstwem czasu i zasobów. Sam Mayorkas twierdził, że potrzebuje więcej funduszy na zwiększenie bezpieczeństwa granic, ulepszenie technologii i zatrudnienie urzędników, by szybciej rozpatrywać wnioski o azyl. Negocjacje nad tymi środkami i zaostrzeniem samej polityki imigracyjnej toczą się obecnie w Senacie, a Republikanie uzależniają od zawarcia porozumienia w tej kwestii swą zgodę na dalszą pomoc Ukrainie.
Według danych amerykańskich służb granicznych (CBP), które uzyskała telewizja CBS, miniony grudzień był rekordowym miesiącem pod względem liczby imigrantów nielegalnie przekraczających granicę; zatrzymano ponad 300 tys. ludzi.
W politycznej walce dotyczącej tematu migracji uczestniczą także władze stanowe. Gubernator Teksasu, republikanin Greg Abbott, podpisał w grudniu ustawę dającą lokalnym, stanowym służbom uprawnienia do zatrzymywania migrantów, uzurpując władzę zwykle zarezerwowaną dla władz federalnych. Abbott ustawił też nad rzeką Rio Grande - stanowiącą granicę między USA i Meksykiem - płot z drutu żyletkowego. W środę resort sprawiedliwości USA zwrócił się do Sądu Najwyższego o zgodę na usunięcie płotu, argumentując, że przeszkadza on strażnikom granicznym w ujmowaniu migrantów.
W środę wizytę na granicy złożył wraz z sześćdziesięcioma kolegami partyjnymi spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson, nawołując do podjęcia przez Biały Dom bardziej radykalnych działań, by powstrzymać napływ przybyszy.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)