Redakcja
Ciało wyłowione w sobotę z jeziora na północnych przedmieściach Chicago to zwłoki poszukiwanego od tygodnia myśliwego 60-letniego Patricka Serzynskiego. Mieszkaniec Lake Villa, tydzień temu, w poniedziałek 30 października, zaginął podczas polowania na kaczki w powiecie Lake. Rodzina Serzynskiego informując o jego śmierci podziękowała wszystkim zaangażowanym osobom za udział w jego poszukiwaniach.
Akcję poszukiwawczą rozpoczęto w poniedziałek, 30 października po południu po tym, jak zgłoszono zaginięcie 60-letniego Patricka Serzynskiego. Myśliwy rano polował na kaczki na jeziorze Fourth Lake w powiecie Lake, kiedy ślad po nim zaginął. Tego samego dnia odnaleziono jego rzeczy osobiste na łodzi z szałasem.
Funkcjonariusze biura szeryfa powiatu Lake rano w sobotę, 4 listopada wyciągnęli z jeziora ciało mężczyzny, które odpowiadało rysopisowi Serzynskiego. Już wcześniej prowadzący poszukiwania podejrzewali, że myśliwy mógł wypaść z łódki do wody. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu. W poniedziałek biuro koronera powiatu Lake miało przeprowadzić autopsję.
Rodzina w opublikowanym w internecie nekrologu, informując o śmierć Patricka Russella Serzynskiego, podziękowała wszystkim przyjaciołom, sąsiadom, krewnym i społeczności za wsparcie oraz za pracę zespołom poszukiwawczo-ratowniczym z miejscowości: Lake Villa, Antioch, Fox Lake, Round Lake, Grayslake, Countryside, Wauconda, Buffalo Grove, Des Plaines, Libertyville, a także funkcjonariuszom policji szeryfa powiatu Lake i Stanowemu Departamentowi Zasobów Leśnych.
Serzynski po 38 latach pracy w zawodzie elektryka i pracy jako menedżer w związkach zawodowych (Local Union 150) w 2022 roku przeszedł na emeryturę. Jego pasją było łowiectwo, wędkarstwo, gra w golfa, jazdę na rowerze i wszelkie inne przygody na świeżym powietrzu – czytamy w nekrologu. We wrześniu wraz z żoną Kimberley celebrowali 30 rocznicę małżeństwa. Oprócz żony zmarły pozostawił również syna.
(tos)
