Przyszłość popularnego, ale kontrowersyjnego programu stypendiów dla szkół prywatnych Invest in Kids Act spoczywa w rękach prawodawców, którzy we wtorek, 24 października powrócili do Springfield na jesienną sesję.
Program, którego zakończenie zaplanowano na koniec roku, zapewnia od pięciu lat dodatkowe możliwości edukacyjne rodzinom znajdującym się w niekorzystnej sytuacji finansowej. Od jego uruchomienia w roku szkolnym 2018-2019 przyznano prawie 41 tysięcy stypendiów, głównie dla uczniów uczęszczających do prywatnych szkół religijnych. Zwolennicy szkół publicznych sprzeciwiają się temu programowi.
„Prawie sześć lat temu zmarł ojciec mojego syna Iana. Jego śmierć spowodowała, że tak naprawdę nie mieliśmy żadnego wsparcia finansowego. Zatem stypendia pomagają nam pokonać trudności, przez które przechodzimy” – powiedziała mediom Kimberly White.
Ian jest studentem pierwszego roku w Leo Catholic High School. Korzysta z programu stypendialnego, który zapewnia ulgi podatkowe darczyńcom, zapewniając stypendium pokrywające około 90 procent czesnego chłopca.
Jeśli ustawodawcy nie przedłużą programu, może to wyeliminować pomoc finansową nie tylko dla niego, ale również dla 9,6 tys. uczniów o niskich dochodach.
„Na liście oczekujących znajduje się także kolejne 25 tysięcy uczniów. Świadczy to o skali zainteresowania programem Invest in Kids Act. To nie jest recepta na wszystkie problemy, ale stanowi część rozwiązania dążącego do bardziej sprawiedliwego systemu edukacyjnego w stanie Illinois” – powiedział mediom Josh Hale, prezes funduszu Big Shoulders Fund, który pomaga w administrowaniu częścią stypendiów.
We wtorek, 24 października wierni kościoła św. Sabiny na południu Chicago pojechali autobusem do Springfield, stolicy Illinois, aby lobbować wśród prawodawców, aby kontynuowali program.
Jednak potężne grupy, takie jak Illinois Federation of Teachers, naciskają na prawodawców, aby zakończyli program.
Gubernator J.B. Pritzker powiedział, że zaczeka na decyzję parlamentu stanowego.
„Edukacja publiczna zasługuje na naszą największą uwagę i musimy zadbać o to, aby w dalszym ciągu właściwie ją finansować” – powiedział Pritzker.
Dla rodzin takich jak White stawka jest bardzo wysoka. „Będę robić wszystko, co w mojej mocy, żeby utrzymać syna tam, nawet jeśli oznacza to podjęcie dodatkowej pracy. Ale chcę, żeby nadal się tam uczył, to jest bardzo ważne. Dlatego musimy utrzymać to finansowanie” – powiedziała mediom Kimberly White.
We wtorek niektórzy demokratyczni prawodawcy złożyli projekt ustawy modyfikującej obecny program poprzez zmniejszenie ulgi podatkowej dla darczyńców i całkowitej kwoty darowizn, ale także zachęcający do przekazywania datków na rzecz edukacji na obszarach stanu znajdujących się w najbardziej niekorzystnej sytuacji. W czwartek, 26 października nie było jeszcze jasne, jakie poparcie uzyska ten projekt ustawy.
(DC)