Student Columbia College Chicago kontynuuje karierę muzyczną po tym, jak cztery lata temu został przypadkowo postrzelony przez policję i stracił władzę w ręce.
19-letni Rylan Wilder wraca do zdrowia po tym, jak został przypadkowo postrzelony przez policję z Des Plaines w sklepie muzycznym, gdzie pracował, na północnym zachodzie Chicago.
Do zdarzenia doszło w listopadzie 2019 roku w sklepie muzycznym przy Irving Park Road. Rylan Wilder znalazł się na linii ognia i został przypadkowo postrzelony w ramię przez policjanta z Des Plaines, który ścigał podejrzanego o napad na bank na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Rylan Wilder miał wtedy zaledwie 15 lat. W wyniku postrzelenia doznał ciężkich obrażeń ręki i stracił w niej władzę.
Po 18 operacjach i trzech latach fizjoterapii jego marzenia o zostaniu zawodowym muzykiem powracają. Teraz czuje się znacznie lepiej i próbuje wrócić do normalnego życia, grając na gitarze, perkusji i skupiając się na nauce.
W zeszłym tygodniu Rylan Wilder oraz jego rodzina osiągnęli ugodę z Departamentem Policji w Des Plaines i otrzymali odszkodowanie w wysokości 1,9 miliona dolarów,
Wilder, obecnie student Columbia College Chicago, powiedział mediom, że obawiał się utraty zdolności do grania na instrumentach muzycznych po tym incydencie i podkreślił, że muzyka jest najważniejszą rzeczą w jego życiu. Wyraził zadowolenie, że udało mu się przetrwać i że nie zrezygnował z marzeń o karierze muzycznej. Dodał, że choć odzyskanie sprawności ręki zajęło mu dużo czasu, to teraz cieszy się i jest podekscytowany tym, że może kontynuować swoją muzyczną podróż i wykonywać piosenki, które sam pisze.
(DC)