Izraelski Gabinet Bezpieczeństwa w nocy z soboty na niedzielę zdecydował, że kraj oficjalnie jest w stanie wojny - poinformowało biuro izraelskiego premiera cytowane przez Times of Israel.
Decyzja gabinetu oznacza, że Izrael może przeprowadzać "znaczące działania militarne" - dodano. Zgodnie z konstytucją premier może podejmować konkretne decyzje o dalszych działaniach tylko po zatwierdzeniu ich przez Gabinet Bezpieczeństwa.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu już w sobotę, po zaatakowaniu jego kraju przez Hamas, oświadczył: "Obywatele Izraela, jesteśmy w stanie wojny. I wygramy ją".
Według najnowszych danych liczba ofiar śmiertelnych ataku Hamasu na Izrael przekroczyła 600 - poinformował w niedzielę rano czasu chicagowskiego portal Times of Israel. Izraelskie siły znajdują kolejne ciała w regionie przy granicy ze Strefą Gazy.
Portal zaznacza, że w niedzielę rano informowano o 300 zabitych i bilans ofiar śmiertelnych gwałtownie rośnie.
Atak rozpoczął się w sobotę ok. godz. 6.30 czasu miejscowego. (PAP)