Kasy samoobsługowe są jednym z czynników, który może wzmagać poczucie samotności Amerykanów - podaje portal Insider, powołując się na badania PlayUSA. Zgodnie z tym sondażem 2/3 mieszkańców USA uważa, że technologia utrudnia ludziom kontakty społeczne.
Coraz częściej instalowane kasy samoobsługowe zmniejszają koszty, ale jednocześnie ograniczają ludziom szanse na krótki kontakt, do jakiego dochodzi między sprzedawcą czy kasjerem a klientem - twierdzi Insider. Portal przypomina, że także rządowe raporty medyczne ostrzegają przed zdrowotnymi konsekwencjami samotności, do której przyczynia się wszechobecna technologia.
O ile kasy samoobsługowe są wybierane przez większość Amerykanów, a wśród generacji Z (czyli urodzonych po 1995 r.) aż 84 procent woli zapłacić w kasie automatycznej niż obsługiwanej przez człowieka, to część społeczeństwa, zwłaszcza seniorzy, woli tradycyjne transakcje twarzą w twarz. - Pozwalają one na krótką wymianę zdań czy rzucenie żartu - zauważa cytowany przez portal 72-latek. - Komputer jest zimny - ocenia.
Portal podkreśla, że wielu Amerykanów nie stać na mieszkanie w miastach, gdzie przestrzenie publiczne pozwalają na łatwiejsze interakcje międzyludzkie. Rosnący koszt mieszkań wypycha ludzi na przedmieścia, gdzie o kontakty z sąsiadami jest znacznie trudniej.
Z raportu Naczelnego Lekarza USA wynika, że przeciętny Amerykanin spędza dziś więcej czasu samotnie niż jeszcze w początkach stulecia: w 2019 r. było to o 24 godziny miesięcznie więcej niż w 2003 roku. (PAP)os/ mms/