Chciałabym pozostać w przyszłości na terenie Chicago, aby dalej się angażować w pracę wszystkich polonijnych organizacji, do których już należę, a także zapisać się do nowych – tak o swoich planach mówiła w rozmowie z „Dziennikiem Związkowym” i na antenie radia WPNA. FM Królowa Parady 3 Maja 2023 17-letnia Marianna Mosz, która otrzymała także tytuł Miss Publiczności. Nowa Królowa Parady, podobnie jak jej rówieśniczka Claudia Walkosz, która została Miss Foto, chce zostać stomatologiem. Obie przyznają, że gala Wyborów Królowej Parady 3 Maja, która odbyła się w sobotę, 11 marca w Allegra Banquets w Schiller Park, i przygotowania do niej, to wspaniałe doświadczenie.
Joanna Trzos: W przeszłości mieliśmy Królowe Parady 3 Maja, które urodziły się w Polsce, a potem z rodziną wyemigrowały wraz do Stanów Zjednoczonych, albo przedstawicielki polskiego pokolenia urodzonego w USA. Jak było w Waszym przypadku. Czy możecie opowiedzieć nam o sobie?
Marianna Mosz: Urodziłam się tutaj, w Stanach Zjednoczonych, i mam starszego brata, który również się tutaj urodził, ale moi rodzice przyjechali z Polski. Jestem uczennicą programu International Baccalaureate (IB) trzeciej klasy liceum William Howard Taft w Chicago. Mój starszy brat studiuje na Uniwersytecie Northwestern i także chciałabym tam studiować. Chcę zostać w przyszłości dentystką. Chciałabym jednak pozostać tutaj na terenie Chicago, aby dalej się angażować w pracę wszystkich polonijnych organizacji, w tym tych, do których już należę. Już planuję, że w przyszłości zapiszę się do innych organizacji. Mam na myśli na pewno Komitet Królowej Parady 3 Maja, ale chciałabym się zapisać do Związku Klubów Polskich, a także innych organizacji.
Claudia Walkosz: Razem z moją siostrą Weroniką, która ma 15 lat, urodziłyśmy się w Chicago. Obie chodzimy do liceum w Lockport. Jestem w ostatniej klasie liceum i planuję studiować biologię na Uniwersytecie Loyola. W przyszłości chce zostać stomatologiem i otworzyć swoją polsko-amerykańską klinikę. Oczywiście w dalszym ciągu, także na studiach, chcę się angażować w organizacje polonijne.
Gratulujemy Wam odniesionych sukcesów. Jak wyglądały Wasze przygotowania do wyborów Królowej Parady 3 Maja?
Marianna: Miałyśmy trzy próby przed tym konkursem, ale oczywiście nie tylko na tych próbach się przygotowałyśmy, również w domu. Pomagała mi moja mama. W zespole Pieśni Tańca Polonia przygotowywałam prezentację mojego talentu. Nie tylko na próbach, ale również przed nimi musiałyśmy dedykować swój czas.
Claudia: Te wybory wymagają dużego zaangażowania w przygotowania. Moja mama mi też oczywiście pomogła, ale odpowiedzi na pytania ćwiczyłam z całą rodziną, z siostrą, z babcią, z dziadkiem, ze wszystkimi. Wszyscy mi pomagali.
Jednym z elementów wyborów Królowej Parady 3 Maja jest prezentacja talentów. Na pewno macie wyjątkowe talenty, ale które zaprezentowałyście?
Marianna: Więc zaśpiewałam utwór „Jak długo w sercach naszych” z akompaniamentem Pana Mieczysława Dzisia, który jest dyrektorem muzycznym w zespole Polonia, a potem również zatańczyłam taniec folklorystyczny kujawiak z oberkiem z moim partnerem Jakubem Ocho.
Claudia: Przez ostatnie 14 lat jeżdżę na łyżwach figurowych i napisałam o tym wiersz rymowany. Podczas prezentacji pokazałam moje medale, trofea i zdjęcia. Oczywiście wyszłam w łyżwach i w sukience.
Obie macie doświadczenie sceniczne, bo od najmłodszych lat tańczycie w zespołach polonijnych, ale czy podczas wyborów towarzyszyła Wam trema albo stres?
Marianna: To jest bardzo duży stres, ale jak już się wychodzi w stroju i powie się pierwsze słowa, ten stres odchodzi. Jednak na początku stres jest bardzo duży.
Claudia, który moment był dla Ciebie najgorszy?
Claudia: W moim przypadku było tak, że akurat byłam ostatnia, więc słyszałam, co mówiły przede mną wszystkie dziewczyny i coraz bardziej się stresowałam, ale później, jak zaczęłam sama odpowiadać na pytania, to cały stres ustąpił i nie miałam już siły, by się więcej denerwować.
Podczas Parady Trzeciomajowej, która przejdzie 6 maja po Columbus Drive w centrum Chicago, będziecie miały zaszczyt reprezentować młode pokolenie Polonii. Opowiedzcie o waszych doświadczeniach związanych z paradą?
Marianna: Tegoroczna parada będzie dla mnie wyjątkowa, bo nie tylko będę reprezentować Komitet Królowej Parady i Związek Klubów Polskich. Przejdę w paradzie kilka razy jako reprezentantka również Zespołu Pieśni i Tańca Polonia pod patronatem Zjednoczenia Polskiego Rzymsko-Katolickiego w Ameryce, mojej polskiej szkoły im. św. Maksymiliana Marii Kolbe i mojego kościoła św. Konstancji, a także Legionu Młodych Polek.
Czy pamiętacie, ile miałyście lat, kiedy pierwszy raz przeszłyście w paradzie?
Marianna: Miałam może dwa latka, bo w tym wieku rodzice zapisali mnie do Zespołu Pieśni i Tańca Polonia. Rodzice zabierali mnie na parady od najmłodszych lat.
Claudia: Pierwszy raz brałam udział w paradzie z zespołem ludowym Polanie i miałam wtedy trzy albo cztery lata. Zapamiętałam, że niosłam numer i szłam z takim chłopakiem. Mam same miłe wspomnienia z udziału w paradach.
Czyli warto brać udział w paradzie?
Marianna: Warto być tam, bo to nie tylko Polacy przychodzą na tę paradę, ale również Amerykanie. Wszyscy, którzy biorą udział w paradzie, celebrują naszą (polską) konstytucję, ale to jest także duża zabawa, w której wszyscy mogą wziąć udział. Wielka przyjemność! Wszyscy możemy tam być razem.
Claudia: To jest naprawdę super uczucie, że wszyscy Polacy właśnie się zbierają razem na tę paradę, która celebruje polską Konstytucję.
Wyszłyście z tego konkursu zwycięsko i z tytułami, ale wśród 12 kandydatek były dziewczęta, które nie otrzymały żadnych tytułów. Co chcecie im powiedzieć?
Marianna: Po prostu gratuluję wszystkim kandydatkom, że w ogóle zdecydowały się na udział w tych wyborach, że chciały pokazać swoją polskość i tę dumę z polskości. Naprawdę te wybory nie byłyby takie wspaniałe bez tych kandydatek. Myślę, że wszystkie spędziłyśmy razem świetnie czas.
Gdybyś nie wygrała i nie otrzymała żadnego tytułu, czy wzięłabyś w przyszłości jeszcze raz udział w podobnych konkursach?
Marianna: Nawet gdybym nic nie zdobyła, to dalej chciałabym pokazywać się i promować moją polskość.
Czy były łzy? Czy ktoś się popłakał po ogłoszeniu wyników?
Marianna: Ja się popłakałam ze szczęścia.
Serdecznie gratulujemy Wam i życzymy kolejnych sukcesów.
Rozmawiała:
Joanna Trzos[email protected]
Zdjęcia: Joanna Trzos