Japoński youtuber został w środę wydalony z Izby Radców, wyższej izby parlamentu Japonii, ponieważ od uzyskania mandatu w 2022 roku nie pojawił się na ani jednym jej posiedzeniu – podała agencja Kyodo. To pierwszy taki przypadek od ponad 70 lat.
Yoshikazu Higashitani, lepiej znany pod pseudonimem GaaSyy, otrzymał wcześniej reprymendę Izby, która kazała mu złożyć formalne przeprosiny. GaaSyy nie wrócił jednak do Japonii na sesję, na której miał to zrobić.
Wydalenie z Izby Radców było najsurowszą przewidzianą prawem karą. GaaSyy jest pierwszym pozbawionym mandatu parlamentarzystą w Japonii od 1951 roku i pierwszym, któremu udzielono reprymendy za niestawianie się na posiedzeniach.
Youtuber jest krytykowany również za to, że choć nie uczestniczył w pracach izby, od uzyskania mandatu w lipcu 2022 roku otrzymał około 19 mln jenów (140 tys. dolarów) wynagrodzenia i premii - podała agencja Kyodo.
Za pozbawieniem go mandatu opowiedziało się 235 z 236 obecnych na sali radców, a przeciwny był tylko jego partyjny kolega. GaaSyy jest członkiem Partii Seijikajoshi48, której nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza „partię polityków-dziewczyn 48” - pisze Kyodo.
Ugrupowanie do niedawna nazywało się Partia NHK, a gdy w 2013 roku zostało utworzone, miało tylko jeden postulat: sprzeciw wobec publicznej japońskiej stacji telewizyjnej NHK i konieczności płacenia abonamentu.
GaaSyy mieszka w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i twierdzi, że w Japonii mógłby zostać „złośliwie zatrzymany” w związku z „fałszywą skargą karną” przeciwko niemu.
Według źródeł Kyodo w organach ścigania jest on podejrzewany o wyłudzenie pieniędzy od szeregu osób, którym miał obiecywać spotkanie z członkami koreańskiego boysbandu BTS. Policja poprosiła go w grudniu o dobrowolne poddanie się przesłuchaniu w związku z podejrzeniem o zniesławienie i wymuszenie.(PAP)