Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 12:40
Reklama KD Market
Reklama

Nocną kolejką na O’Hare tylko na samolot lub do pracy

Nocną kolejką na O’Hare tylko na samolot lub do pracy
fot. David Wilson/Wikipedia

Pasażerowie niebieskiej linii miejskiej kolejki CTA podróżujący w stronę lotniska O’Hare w godzinach nocnych będą musieli okazać dowód na to, że mają konieczność przebywania na lotnisku. Miasto chce w ten sposób rozwiązać rosnący problem bezdomnych na terenie największego chicagowskiego portu lotniczego.

Jeżeli podróżujesz do końcowej stacji niebieskiej linii miejskiej kolejki CTA – lotniska O’Hare, między 10 wieczorem a 4 rano, aby wejść z kolejki na teren lotniska będziesz musiał okazać dowód na to, że jesteś pasażerem lub pracownikiem – poinformowały w piątek władze miasta. Dowodem może być więc karta pokładowa lub identyfikator pracownika lotniska.

Chicagowski Departament Lotnictwa (Chicago Department of Aviation, CDA) poinformował w oświadczeniu, że władze zdecydowały o surowszym egzekwowaniu przepisów, które w gruncie rzeczy nie są nowe.

„W celu zapewnienia bezpiecznego środowiska na międzynarodowym lotnisku O’Hare, pracownicy ochrony CDA współpracują z Departamentem Policji w Chicago w celu egzekwowania obowiązujących przepisów, które jasno określają, że przebywanie na chicagowskich lotniskach bez jakichkolwiek spraw związanych z lotniskiem jest niezgodne z prawem” – czytamy w oświadczeniu CDA.

W lutym media społecznościowe obiegły zdjęcia bezdomnych koczujących na chicagowskich terminalach lotniczych. Problem opisywały media, w tym międzynarodowe. Brytyjski „Daily Mail” pisał o „obrzydliwych obozowiskach” i “włóczęgach żyjących obok taśm bagażowych w pełnym przestępczości Wietrznym Mieście”. Personel lotniska skarżył się, że bezdomni demolują toalety, a nawet nękają ich podczas pracy.

W odpowiedzi burmistrz Chicago Lori Lightfoot zapowiedziała usunięcie z lotniska osób bezdomnych, nazywając to kwestią bezpieczeństwa.

Liczba bezdomnych osób koczujących na lotnisku O’Hare w tym roku znacznie wzrosła.

W założeniu teren lotniska, jako strzeżona lokalizacja, nie zezwala na przebywanie tam osobom, które nie są pasażerami lub pracownikami. Zarówno chicagowska policja, jak i departament lotnictwa oraz burmistrz podkreślali, że „absolutnie i fundamentalnie” nie mogą zezwolić, aby bezdomni spali na lotnisku.

Placówka leczenia uzależnień, Haymarket Center, która jeden z programów prowadzi na O’Hare podała, że w 2022 r. na lotnisku miała kontakt z 618 bezd


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama