Spuśćmy zasłonę milczenia - podkreślił premier Mateusz Morawiecki pytany w poniedziałek o opublikowane przez szefa PO Donalda Tuska zdjęcia z prezydentem USA Joe Bidenem po ich spotkaniu w Warszawie.
Prezydent Joe Biden rozmawiał we wtorek 21 lutego br. w Warszawie z szefem PO, b. premierem Donaldem Tuskiem, z prezydentem stolicy Rafałem Trzaskowskim, a także marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim. Do rozmów doszło po przemówieniu wygłoszonym przez prezydenta USA w Arkadach Kubickiego. Grodzki i Trzaskowski do informacji o swoich spotkaniach przekazanych na Twitterze dołączyli zdjęcia z Bidenem.
Lider PO swoje zdjęcie z prezydentem USA zamieścił na Facebooku w poniedziałek. Jak podkreślił "zdjęcie z ostatniej wizyty prezydenta Joe Bidena w Warszawie publikuje dzięki uprzejmości Białego Domu i ambasadora Marka Brzezinskiego".
O opublikowane zdjęcie Tuska premier był pytany w Gryfowie Śląskim. "Spuśćmy zasłonę milczenia" - odparł Morawiecki. "Ja akurat byłem tam po wystąpieniu pana prezydenta Joe Bidena i doskonale wiem, jak wyglądały te tzw. spotkania" - podkreślił szef rządu.
"Wiem, że są również nagrane filmiki, które pokazują, że łącznie wszystkie spotkania w cudzysłowie zajęły chyba minutę czy półtorej minuty" - wskazał premier. Odnosząc się do spotkania Donalda Tuska z prezydentem USA, Morawiecki stwierdził: "dobrze, że się przywitał". "Cieszy się z tego, niech mu się w takim razie darzy" - dodał premier. (PAP)