Pod koniec grudnia ubiegłego roku na granicy pomiędzy USA i Meksykiem pojawił się rosyjski inżynier wojskowy, prosząc o azyl i oferując ujawnienie najpilniej strzeżonych rosyjskich tajemnic wojskowych dotyczących bombowca Tu-160 - poinformował we wtorek portal Yahoo News.
Portal powołał się na informacje zawarte w jawnym raporcie amerykańskiej Służby Celnej i Ochrony Granic (CBP).
Mężczyzna poprosił o azyl z obawy przed prześladowaniami za udział w antyputinowskich protestach wspierających Aleksieja Nawalnego, uwięzionego rosyjskiego dysydenta. Powiedział, że jest inżynierem budownictwa lądowego i że w latach 2018-2021 pracował przy produkcji bombowca Tu-160 w zakładzie produkcyjnym samolotów Tupolew w Kazaniu - pisze Yahoo News.
Tu-160, najcięższy bombowiec świata, zwany przez Rosjan "Białym Łabędziem", w kodzie NATO określany jako "Blackjack", jest prawdopodobnie najbardziej zaawansowanym technologicznie samolotem, jakim dysponują Rosjanie; był używany w wojnie na Ukrainie - informuje portal.
CBP odmówiło odpowiedzi na pytania Yahoo News dotyczące informacji udzielonych przez inżyniera, powołując się na wewnętrzne przepisy.
Ekspert wojskowy Michael Kofman, dyrektor programu studiów nad Rosją w Center for Naval Analyses, powiedział, że nie dysponuje wiarygodną wiedzą na temat tego rosyjskiego inżyniera, wyjaśnił jednak, jakiego rodzaju wiedzę może mieć ktoś na jego stanowisku. "Osoba pracująca w zakładzie przemysłu obronnego takim jak Tupolew mogła mieć dostęp do szeregu informacji na temat obronnej produkcji przemysłowej, specyfikacji związanych z bombowcem Tu-160 i jego ostatnio opracowanym zmodernizowanym wariantem, różnych procesów produkcyjnych, oraz ograniczeń maszyny" - powiedział Kofman. "Ktoś na takim stanowisku mógłby gromadzić informacje (...), a niektóre z nich mogłyby okazać się cenne" - dodał w wypowiedzi dla Yahoo News.
Raport CBP był jawny i zawierał personalia Rosjanina oraz inne szczegóły jego biografii, lecz Yahoo News ich nie ujawnia. Portal poinformował, że jest to niezwykły i bezprecedensowy przypadek, że ujawnia się dane osoby oferującej tajemnice wojskowe kraju, o którym wiadomo, że zabija zdrajców. Również urzędnicy są zaskoczeni.
Yahoo News informuje, że kiedy na amerykańskiej granicy pojawia się osoba twierdząca, że ma informacje interesujące dla Stanów Zjednoczonych, CBP i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego wstępnie je weryfikują. Jeżeli informacje zostaną potwierdzone, a osoba uznana za wiarygodną, jest ona następnie przekazywana FBI, która zapewnia jej schronienie. W tym wypadku informacje okazały się wiarygodne i w drugiej dekadzie stycznia inżynier został uznany za wiarygodnego i potencjalnie interesującego dla USA i przekazany FBI w celu dalszego przesłuchania.
FBI również odmówiło komentarza na prośbę portalu Yahoo News. (PAP)