Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 18:53
Reklama KD Market

Izrael. Po 40 latach na wolność wyszedł najdłużej więziony Palestyńczyk

Izrael. Po 40 latach na wolność wyszedł najdłużej więziony Palestyńczyk
fot. ALAA BADARNEH/EPA-EFE/Shutterstock

W Izraelu palestyński więzień wyszedł na wolność po 40 latach - jest to jeden z najdłużej przebywających w więzieniu palestyńskich skazańców w Izraelu - poinformowała w czwartek agencja Reutera.

60-letni Karim Junis został skazany za porwanie i zabicie izraelskiego żołnierza Avrahama Bromberga w 1983 roku na okupowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. Według Stowarzyszenia Więźniów Palestyńskich odsiedział najdłuższy ciągły wyrok spośród wszystkich Palestyńczyków - napisała agencja.

W swojej rodzinnej wiosce został powitany jak bohater. Owinięty w tradycyjną palestyńską chustę, został powitany przez rodzinę, przyjaciół i zwolenników skandujących i niosących go przez ulice na swoich ramionach.

"To było 40 lat pełne historii, historii więźniów, a każda historia jest historią narodu" - powiedział Junis. "Jestem bardzo dumny, że jestem jednym z tych, którzy poświęcili się dla Palestyny i byli gotowi poświęcić więcej dla dobra sprawy palestyńskiej".

Arabowie w Izraelu stanowią około jednej piątej populacji i większość z nich to potomkowie Palestyńczyków, którzy pozostali w obrębie nowo założonego państwa po jego wojnie o niepodległość w 1948 roku. Od dawna debatują nad swoim miejscem w polityce Izraela, równoważąc swoje palestyńskie dziedzictwo z izraelskim obywatelstwem - przypomniał Reuters.

Palestyńczycy uważają braci uwięzionych przez Izrael za bohaterów w walce o państwowość na terytoriach, które Izrael zdobył w wojnie bliskowschodniej w 1967 roku.

Izrael osoby skazane za przemoc wobec swych obywateli uważa za terrorystów. We wtorek minister spraw wewnętrznych Izraela Aryeh Deri wezwał do pozbawienia Junisa obywatelstwa izraelskiego. "Odebranie mu obywatelstwa będzie ważnym przesłaniem, gdy mówimy o kimś, kto stał się symbolem popełniania zbrodniczych aktów terroru" - dodał Deri w liście do prokuratora generalnego Izraela.

Na podobnym stanowisku stoi siostrzeniec zamordowanego przez Junisa izraelskiego żołnierza, który otrzymał imię na cześć swojego wuja. "Obywatelstwo izraelskie jest przywilejem. Obywatel Izraela nie może jedną ręką trzymać izraelskiego paszportu, a drugą mordować izraelskiego żołnierza. Nie może też być tak, że morderca wychodzi z więzienia i przechadza się wśród nas" - powiedział Avraham Bromberg.(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama