Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 10:26
Reklama KD Market

MŚ 2022 - we wtorek pierwszy mecz broniącej tytułu Francji

We wtorek w mistrzostwach świata w Katarze po raz pierwszy zaprezentuje się w grupie D broniąca tytułu Francja, osłabiona brakiem Karima Benzemy. Tego dnia zmagania rozpoczną rywale Polski i Meksyku.O godzinie 4.00 rano czasu chicagowskiego zmierzą się Argentyna i Arabia Saudyjska, czyli faworyt i outsider tej grupy C.

"Albicelestes" są niepokonani od 36 spotkań. Ich liderem jest jeden z najlepszych piłkarzy w historii Lionel Messi, który w mundialu wystąpi po raz piąty i - jak sam zapowiedział - ostatni.

"Jest taki jak zwykle - pełen entuzjazmu przed mistrzostwami świata. Cieszy się każdą chwilą z kolegami z drużyny, każdą sesją treningową, całym procesem" - powiedział o Messim jego trener Lionel Scaloni.

Mecz rozegrany zostanie na największej arenie katarskiego mundialu - Lusail Stadium, gdzie 18 grudnia odbędzie się finał.

Sześć godzin później na stadionie 974, jednym z najmniejszych w Katarze, na boisko wyjdą Polska i Meksyk, czyli "na papierze" kandydaci do drugiego miejsca premiowanego awansem do 1/8 finału.

Francja, która w finale w 2018 roku pokonała Chorwację, rozpocznie obronę tytułu od spotkania z Australią o godz. 13.00 (czas chicagowski) w mieście Al-Wakra.

Dopiero po raz trzeci w historii w mundialu zabraknie zdobywcy Złotej Piłki, plebiscytu magazynu "France Football" na najlepszego piłkarza roku na świecie. W 1958 nie zagrał laureat z 1957 Alfredo Di Stefano, bo Hiszpania nie zakwalifikowała się do turnieju finałowego. 20 lat później sytuacja powtórzyła się z Allanem Simonsenem i reprezentacją Danii. Benzema zdążył odebrać nagrodę za 2022 rok przed MŚ, który wyjątkowo rozgrywany jest późną jesienią, a z udziału wyeliminowała go kontuzja.

Z kadry Francji wcześniej wypadli też N'Golo Kante i Paul Pogba.

"Trójkolorowi" mogą mieć wrażenie deja vu z mundialu w Rosji w 2018 roku. Wówczas też rozegrali swój pierwszy mecz w grupie z Australią - wygrali 2:1 - i rywalizowali w tej rundzie z Danią, z którą zmierzą się w sobotę. Ich ostatnim rywalem w grupie B będzie Tunezja.

W tym stuleciu na obrońcach tytułu ciąży "klątwa". W 2002 roku, kiedy w tej roli także grali Francuzi, odpadli w fazie grupowej. Sytuacja powtórzyła się w 2010 z Włochami, 2014 z Hiszpanią i 2018 z Niemcami.

W pierwszym spotkaniu tej grupy Dania, półfinalista ubiegłorocznych mistrzostw Europy, który przez kwalifikacje mundialu przeszedł w imponującym stylu, zmierzy się z Tunezją. Mecz rozpocznie się o 7.00 rano (czas chicagowski) w Dausze.

Będzie to szczególny moment dla pomocnika Manchesteru United Christiana Eriksena, który wraca na duży turniej po ataku serca, jakiego doznał w pierwszym meczu Danii w ubiegłorocznych mistrzostwach Europy.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama