Kongresowa komisja ds. kontroli i reform rozpoczyna dochodzenie w sprawie niedoboru produktów do żywienia niemowląt. Rodzice w całym kraju mają problemy z zakupem tzw. baby formula. Braki odczuwalne są już od listopada. Biały Dom zapewnia, że administracja prezydenta podejmuje działania, aby jak najszybciej produkty do odżywiania niemowląt powróciły na półki sklepowe w całym kraju.
Braki preparatów do żywienia niemowląt w sklepów były odczuwalne już w listopadzie ze względu na problemy z łańcuchem dostaw w związku niedoborem siły roboczej spowodowanym przez pandemię. Sytuacja dramatycznie pogorszyła się w lutym, gdy w całym kraju wycofano produkty firmy Abbott Nutrition, a następnie zamknięto jeden z jej kluczowych zakładów produkcyjnych w Sturgis stanie Michigan z powodu obaw o skażenie produktów.
Wycofanie produktów, sprzedawanych pod marką Similac, Similac Alimentum i EleCare, było spowodowane czterema doniesieniami o rzadkiej bakterii, która może spowodować śmiertelne zakażenie u niemowląt. Dwoje dzieci zmarło.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi federalna Agencja ds. Żywności i Leków (FDA).
Podczas inspekcji w próbkach produktów pobranych przez FDA w zakładzie Sturgis nie znaleziono bakterii (Cronobacter sakazakii), ale znaleziono ją w pięciu podpróbkach środowiskowych.
Firma Abbott w wydanym oświadczeniu stwierdziła, że bakteria została znaleziona w „obszarach zakładu nie mających kontaktu z produktem i nie została powiązana z żadną znaną chorobą u niemowląt”.
Abbott Laboratories poinformowało, że niektóre z wycofanych preparatów do żywienia niemowląt mogą wrócić na półki sklepowe w ciągu ośmiu do dziesięciu tygodni po uzyskaniu zgody od FDA na wznowienie produkcji w Sturgis. W piątek nie było wiadomo, kiedy FDA taką zgodę wyda.
Preparaty do karmienia niemowląt produkowane przez firmę Abbott nie są jedynymi, których brakuje w sklepach w całym kraju. Cztery firmy: Abbott, Reckitt Benckiser, Nestlé and Perrigo, kontrolują prawie 90 procent krajowej produkcji baby formula.
Komisja ds. kontroli i reform Izby Reprezentantów poinformowała w piątek o wszczęciu dochodzenia w sprawie trwającego niedoboru preparatów żywienia niemowląt. Od czterech największych krajowych producentów zażądano dokumentów i informacji na temat podejmowanych przez nich działań w celu złagodzenia kryzysu.
Rodzice w Illinois i w całym kraju z niecierpliwością czekają na powrót do sklepów produktów do odżywiania niemowląt.
Wiele sklepów spożywczych i sieci aptecznych, w tym Jewel-Osco, Walgreens i CVS Health, wprowadza limit sprzedawanych produktów.
W rejonie Chicago w pierwszym tygodniu maja w lokalnych sklepach brakowało około 34 proc. tzw. baby formula, w porównaniu z 28 proc. na początku marca – podała firma Datasembly. Według jej wyliczeń od 24 kwietnia wskaźnik braku towaru w skali kraju wynosi nawet 40 proc. To sytuacja bez precedensu na rynku.
Rzeczniczka Białego Domu zapewniała w czwartek, że administracja prezydenta Bidena zamierza zwiększyć import i współpracuje z krajowymi producentami, żeby jak najszybciej zapełnić sklepowe półki.
„Zdajemy sobie sprawę, że jest to z pewnością wyzwanie dla ludzi w całym kraju i prezydent na tym się bardzo się skupia” – powiedziała Psaki. Dodała, że nie wie, kiedy konsumenci zobaczą ponownie półki z towarami.
Służby medyczne tymczasem apelują do zdesperowanych rodziców, by w dalszym ciągu stosowali proporcje podawane przez producenta i nie zwiększali ilości wody, bo w ten sposób pozbawiają dzieci pełnowartościowego odżywiania.
Ostrzegają również przed kupowaniem preparatów za pośrednictwem portali społecznościowych lub poza tradycyjnymi placówkami handlowymi, ponieważ mogą być one podrobione.
Joanna Trzos[email protected]