Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 3 października 2024 06:24
Reklama KD Market
Reklama

Kierownik biura radnego Gardinera oskarżony o próbę sprzedaży nielegalnego pistoletu maszynowego

Kierownik biura radnego Gardinera oskarżony o próbę sprzedaży nielegalnego pistoletu maszynowego
Charles Sikanich fot. arch. policji

Dwa lata temu kierownik biura radnego z 45. okręgu Jima Gardnera próbował sprzedać w godzinach pracy w chicagowskim departamencie oczyszczania ulic miasta pistolet maszynowy. Charles Sikanich wpadł, bo pod nabywcę nielegalnej broni podszył się agent federalny ATF. Sikanichowi postawiono zarzuty dopiero w tym miesiącu.

Sprawa sięga lutego 2020 roku, kiedy to Biuro ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) dostało cynk od poufnego informatora, że Charles Sikanich posiada pistolet maszynowy MP 40 i jest zainteresowany jego sprzedażą.

38-letni Charles Sikanich nadzoruje pracę biura radnego Jima Gardnera w 45. okręgu na północnym zachodzie i jest zatrudniony przez chicagowski Departament Sanitarny i Oczyszczania Ulic.

Jak relacjonował w sądzie we wtorek, 26 kwietnia, asystent Prokuratora Generalnego Illinois, Jonas Harger, Sikanich poprosił osobę, z którą się spotkał w sprawie sprzedaży broni, a która była informatorem ATF, o znalezienie mu kupca.

W maju 2020 r. Sikanich spotkał się z informatorem i nabywcą broni, pod którego podszył się agent ATF. Na umówione spotkanie Sikanich miał przyjechać samochodem służbowym należącym do miejskiego Departamentu Sanitranego i Oczyszczania Ulic. Ponadto spotkanie odbyło się w godzinach jego pracy dla miasta.

Ponad rok później, w sierpniu 2021 r., agenci federalni zarekwirowali pistolet maszynowy w jego domu. Posiadanie broni maszynowej MP 40, produkowanej w czasie II wojny światowej, jest nielegalne w Illinois.

Agenci federalni i chicagowska policja aresztowali Sikanicha dopiero w poniedziałek, 25 kwietnia, br. Jak wynika z raportu, miał kilka razy powoływać się przy zatrzymaniu na radnego Gardinera i prosić o kontakt z nim.

Następnego dnia Sikanich stanął przed sądem powiatu Cook i został oskarżony o posiadanie zakazanej broni i próbę jej sprzedaży oraz uchybienia służbowe.

Kaucja ustalona na 100 tys. dolarów przez sędzię Barbarę Dawkins jest wyższa niż 75 tys. dolarów, o które wnioskowali prokuratorzy.

Prawniczka oskarżonego, Blaire Dalton, powiedziała w sądzie, że broń była pamiątką rodzinną, przekazaną przez dziadka Sikanicha i pochodzi z okresu II wojny światowej. Obrończyni twierdziła, że broń była zatkana ołowiem i nie nadawała się do użytku.

Prokurator Harger zauważył jednak, że agentom ATF zabrało mniej niż godzinę, aby doprowadzić broń do tego, aby można z niej oddać strzały.

Z relacji oskarżenia wynika, że podczas spotkania z potencjalnym kupcem Sikanich sugerował, że zleci swojej matce przeprowadzenie nielegalnej transakcji, by uniknąć komplikacji w związku z pełnieniem przez niego funkcji dyrektora biura radnego w 45. okręgu. Matka Sikanicha także jest zatrudniona dla miasta.

„Próba sprzedaży pistoletu maszynowego świadczy o obojętności wobec bezpieczeństwa publicznego, jednak robienie tego w czasie godziny pracy (dla miasta) z użyciem mienia należącego do rządu demonstruje szokujące lekceważenie mieszkańców, którym pracownicy rządowi zobowiązali się służyć” – czytamy w oświadczeniu Prokuratora Generalnego stanu Illinois Kwame Raoula.

Jako prawa ręka radnego Jima Gardnera w 45. okręgu miejskim Sikanich kierował biurem, a jako pracownik miejskiego departamentu nadzorował proces utrzymania stanu ulic, za co pobierał pensję w wysokości ponad 100 tys. dol. rocznie.

To kolejna szokująca sprawa, która związana jest z biurem radnego Gardinera. On sam od kilku miesięcy objęty jest federalnym śledztwem.

Gardiner i Sikanich zostali pozwani za rzekome nękanie i zastraszanie mieszkańców okręgu, którzy krytykowali radnego w mediach społecznościowych. Biuro radnego miało usunąć niechciane komentarze z jego oficjalnej strony facebookowej i zablokować ich autorom możliwość publikowania w przyszłości.

W ubiegłym roku radny Gardiner znalazł się pod ostrzałem opinii publicznej za profanacyjne i mizoginistyczne określenia pod adresem innych członków Rady Miasta. SMS-y radnego wysyłane do pracownika jego biura opublikowane zostały przez anonimową grupę internetową.

45. okręg wyborczy obejmuje części Jefferson Park, Portage Park, Old Irving Park i Norwood Park na północnym zachodzie Chicago.

Joanna Trzos[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama