Michael Lelko, który wraz z bratem powiedział policji w ubiegłym roku, że zakopali matkę i siostrę na podwórku swojego domu w Lyons, odpowie na zarzuty kryminalne. Oskarżenie dotyczy nie tylko nielegalnego pochówku, ale także kradzieży świadczeń Social Security matki.
47-letniemu Michaelowi Lelko w piątek, 8 kwietnia, postawiono dwa zarzuty zatajenia śmierci matki i siostry, których ciała zakopał razem z młodszym bratem na podwórku ich domu w Lyons. Sędzia powiatu Cook Michael Kane zwolnił Lelko z aresztu, a następne posiedzenie sądu wyznaczył na 5 maja.
Jego młodszy brat, 41-letni John Lelko, został ponownie przesłuchany przez policję w celu ustalenia, czy brał udział w nielegalnym pochówku. Do 12 kwietnia nie ogłoszono wobec niego żadnych zarzutów.
Szef policji w Lyons Thomas Herion powiedział, że bracia zostaną również oskarżeni o kradzież świadczeń Social Security ich matki, 79-letniej Jean Lelko. Po jej śmierci pobierali w jej imieniu 1000 dol. miesięcznie.
„To był bardzo nietypowy i trudny przypadek, ponieważ ciała były zakopane przez tyle lat. Sekcja zwłok pozwoliła jedynie na potwierdzenie tożsamości dwóch osób, matki i siostry, ale nie pozwoliła na ustalenie przyczyny śmierci” – powiedział Herion.
Bracia Michael Lelko i John Lelko trafili do aresztu w sierpniu 2021 roku po tym, jak ujawnili, że przed laty pochowali matkę i siostrę, 79-letnią Jean Lelko i 44-letnią Jennifer Lelko, na podwórku domu w okolicy 3900 bloku South Center Ave. w Lyons. Zwolniono ich po 48 godzinach, ale policja i prokuratura kontynuowały śledztwo.
Policja pierwotnie udała się pod ich adres w celu sprawdzenia sytuacji domowników, ponieważ bracia od ponad roku nie używali wody.
Michael Lelko, odpowiadając na pytanie funkcjonariuszy, gdzie są jego matka i siostra, stwierdził, że są pochowane na podwórku. Według policji, opis tego, w jaki sposób zostały pochowane ciała, był bardzo szczegółowy. Według Michaela, jego brat nie uczestniczył w pochówkach.
Starszy brat powiedział policji, że jego siostra Jennifer, która według niego była chora psychicznie, w 2015 r. zepchnęła matkę ze schodów, a jakiś czas później matka dostała udaru i zmarła. Bracia pochowali ją na podwórku. Następnie w 2019 r. siostra zachorowała. Po śmierci również została pochowana na podwórku.
Bracia poinformowali policję, że zakopali ciała kobiet na podwórku domu, żeby nie ponosić kosztów pochówku, a także z powodu obaw związanych z koronawirusem. Na podwórku miało być, według mężczyzn, zakopanych także kilka zwierząt domowych. Ojciec mężczyzn, James, zmarł w 2017 roku w szpitalu, ale nie mieszkał z rodziną. Władze powiatu Cook nigdy nie zostały poinformowane o śmierci kobiet.
Dom, w którym mieszkali mężczyźni, był w bardzo złym stanie technicznym i sanitarnym. Policja informowała, że w całym domu znajdowały się odchody, butelki wypełnione moczem, toalety były niesprawne, nie było również bieżącej wody.
Kwestię zdrowia psychicznego braci podnosiło już wcześniej kilku sąsiadów. Mimo to mężczyźni zostali zwolnieni ze szpitala po ewaluacji zdrowia psychicznego i fizycznego.Śledztwo w tej sprawie prowadzi policja z Lyons z pomocą Biura Koronera Powiatu Cook.
Joanna Trzos